Tydzień temu informowaliśmy o tym, że prezydent miasta chce odwołać Ewę Wójciak ze stanowiska dyrektora poznańskich Ósemek. Miasto zarzuca jej naruszenia praw i obowiązków pracowniczych, a także niejasny przepływ środków finansowych pomiędzy teatrem a działającą przy nim fundacją. Wójciak miała m. in. zobowiązywać do udzielania urlopów swoją zastępczynię, Małgorzatę Grupińską.
Czytaj też: Robert Kaźmierczak: Konflikt z miastem może być częścią kampanii Ewy Wójciak
Pod koniec ubiegłego tygodnia przewodnicząca rady Teatru Ósmego Dnia, Beata Anna Polak wraz z mężem - prof. Tomaszem Polakiem wystosowali do prezydenta list, w którym protestują przeciwko dymisji Wójciak. Prócz nich, podpisali go artyści, publicyści i naukowcy. Wszyscy uważają, że miasto wzięło teatr i jego szefową na celownik.
"Od kilku lat jesteśmy świadkami gorszącego zjawiska szykanowania Teatru Ósmego Dnia, szczególnie zaś jego dyrektorki, Ewy Wójciak, przez urzędników miejskich" - piszą twierdząc, że miasto nęka ją ciągłymi kontrolami, obcina dotacje oraz utrudnia krajowe i zagraniczne wyjazdy na spektakle. Sygnatariusze utrzymują, że kontrole nie wykazały żadnych uchybień w działalności teatru, a jedynie dezorganizują jego pracę. I dodają: "Osiągnęło to już taki stopień bezczelności i bezwstydu, że zmuszeni jesteśmy nazwać rzecz po imieniu: to jest mobbing! ".
Czytaj też: Ewa Wójciak straci "Ósemki"? Prezydent chce ją odwołać!
Obrońcy Ewy Wójciak utrzymują, że Ósemki - mimo uznania, jakim cieszą się w Polsce i na świecie - są instytucją niewygodną dla miejskich urzędników, którym nie podoba się polityczne zaangażowanie teatru.
"[Teatr Ósmego Dnia - przyp. red.] Zawsze był teatrem niezależnym, podejmującym trudne kwestie społeczne i polityczne, głosem oporu wobec niesprawiedliwości społecznej i wreszcie – głosem wolnym, wolność ubezpieczającym!" - piszą i uważają, że utrudnianie działalności teatru przez władze jest zarazem diagnozą stanu tych władz.
"Przypominamy urzędnikom miejskim, iż sztuka krytyczna (w tym i teatry uprawiające krytykę społeczną) jest pełnoprawnym uczestnikiem życia publicznego. Wolności głosu publicznego nie wolno dławić. Gdyby nie takie teatry, gdyby nie wolny głos wolnych osób i instytucji, nie bylibyśmy dziś demokracją" - czytamy w liście.
Jego treść podpisali m. in. prof. Waldemar Kuligowski, prof. Ewa Guderian-Czaplińska, prof. Przemysław Czapliński, dr Agata Siwiak, Maciej Nowak i Kazimiera Szczuka.
Po podjęciu zamiaru odwołania Ewy Wójciak, prezydent poprosił o pisemną opinię ministra kultury, Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów, ZASP oraz działającą przy Ósemkach komisję związkową Inicjatywy Pracowniczej. Ich stanowiska możemy poznać już w najbliższych dniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?