O problemach z budową, a dokładnie z przejściem S11 nad ropociągiem pisaliśmy już wcześniej. Piotr Styczeń, nowy dyrektor poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad twierdzi, że opóźnienie jest możliwe.
- Prace potrwają dłużej, jeśli dotrzymanie terminu miałoby odbić się negatywnie na jakości wykonania drogi ekspresowej - tłumaczy Alina Cieślak, rzeczniczka poznańskiego oddziału GDDKiA.
Jednocześnie zapewnia, że wykonawca dołoży starań, by w czerwcu, a w umowie terminem zakończenia jest 12 czerwca, pierwsze auta jednak przejechały obwodnicą.
Drogowcy zapowiadają opóźnienie, mimo że trwają jeszcze analizy sposobu zabezpieczenia ropociągu, jaki nałożył na wykonawcę zarządca ropociągu "Przyjaźń".
Aktualnie na budowie wykonywane są prace na wiaduktach i innych obiektach inżynieryjnych. Układane są też krawężniki oraz ekrany dźwiękochłonne.
Przed GDDKiA operacja podwyższania słupów energetycznych jakie stoją w rejonie węzła w Swadzimiu. Muszą być one podwyższone, aby zakończyć budowę zjazdu z S11 na drogę krajową nr 92. Tomasz Stube, rzecznik Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego twierdzi, że wydania pozwolenia na budowę słupów należy spodziewać się w połowie marca.
Obwodnica Poznania: Pojedziemy nią dopiero po wakacjach? Komentujcie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
