Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obyście żyli w ciekawych czasach. Też mi coś...

Leszek Waligóra
Ponoć to nie są dobre życzenia. To właściwie przekleństwo. Coś jak: obyś cudze dzieci uczył. Jedni mówią, że to Chińczycy takie uroki rzucali, inni: że Żydzi. Ja stawiam na Żydów, bo przy całym szacunku dla chińskiej historii i kultury, to jednak Żydzi mają udokumentowane parę tysięcy lat posiadania poczucia humoru. U Chińczyków stwierdzono występowanie wszystkiego innego...

Jakby na naszych starszych braci w wierze nie patrzeć, nawet najbardziej ponoć śmiercionośna istota w dziejach, stworzona zresztą przez naszego krajana, Jehudę Löwa, powstała z poczuciem humoru, bo z... gliny. Jehuda do lepienia wybrał glinę bardziej dowcipną. To był muł z Wełtawy, bo z Poznania do Pragi na stołek rabina wyemigrował. To i to na P, ale w Pradze piwo lepsze, klimat łagodniejszy, a i jakoś tak bardziej międzynarodowo...

Jeśli jeszcze chwilę pozostanę przy temacie Izraelitów to felieton się sam napisze, bo pięć pierwszych żydowskich dowcipów jakie mi do głowy przychodzą lepszą puentę zapewnia niż sam jestem w stanie wykoncypować (w tym miejscu drżę o komentarze internetowe pod tymi słowami, jak nic do oskarżeń o skrytą opcję liberalną, komunistyczną i cyklistyczną dojdzie jeszcze podejrzenie o prosyjonistyczne korzenie). Ale nic to, puenta w moich rękach. Jak na ostatni felieton przystało.

Przyszło nam żyć w ciekawych czasach. Ta klątwa działa od zarania dziejów. Nigdy nie było czasów nieciekawych. Mówi się, że mamy za sobą ponad pół wieku bez wojen, ale to oczywista bzdura. Jak nie tłukły się kraje, to tłukły się plemiona, jak nie plemiona to sekty religijne, jak nie sekty to sąsiedzi, jak nie oni - to mieliśmy zimną wojnę. Nie licząc już wojen rodzinnych, bo zięć i synowa kontra teściowa to konflikt, z którym ONZ nie może sobie poradzić.

Ani się nie obejrzeliśmy, a kolejne milenium minęło nas w pędzie. Koniec świata zapowiadano, a jak nie koniec, to przynajmniej pluskwę milenijną, ale mało kto mógł się zdecydować kiedy dokładnie mija milenium, a co dopiero kiedy pluskwa gryźć zacznie. Koniec świata przepowiadano zupełnie jak tysiąc lat wcześniej. I nic. Żyjemy. Ale już niedługo, oj niedługo. 20 grudnia 2012 roku będzie jakieś wielkie bum i koniec. Finito. The End. Ende. Po łacinie nie napiszę, bo się wstydzę. Ponoć taki finał przewidzieli nam w swoim kalendarzu Majowie. 20.12.2012. Ładna data. Co prawda Majowie posługiwali się zupełnie innym kalendarzem, nawet nie stosowali naszego zapisu numerycznego, ale kto by się tym martwił? Na pewno nie Majowie.

Jakby się uważniej przyjrzeć, to taka równa data już wybiła dawno Chińczykom, którzy swój Nowy Rok świętować będą za jakieś trzy tygodnie. Co zresztą nie przeszkadza im świętować również Nowego Roku według kalendarze gregoriańskiego (choć mi ten chiński się całkiem, całkiem podoba, w końcu zaczynają rok smoka, będę mógł świętować). Jeszcze kilka kalendarzy dziwnych by się uzbierało. Ot, pamiętam pewien cmentarz w Turcji, na którym pochowano ludzi, którzy - według dat wyrytych na nagrobkach - żyli grubo ponad 600 lat. Data narodzin według kalendarza muzułmańskiego, śmierci - według gregoriańskiego.

Względność robi się zawiła jeszcze bardziej, kiedy dopuszczamy do kalendarza kobiety. Moja przyjaciółka skarży się, że przeżywa kryzys wieku średniego. Trójka ma się jej zaraz z przodu pojawić. Koszmar, prawda? Toż to facetów taki kryzys dopada w okolicach pięćdziesiątki, czyli kiedy, według statystyk, już nad grobem stoją... Ale są i takie przypadki, które kryzysowe są przed trzydziestką, ale to rzadkość, bo jak wiadomy, my mężczyźni, w dorosłość wchodzimy w okolicach czterdziestki.

Nawet się nie obejrzałem i ostatni felieton leniwie upłynął. Pisany tym razem z lotniczej poczekalni, gdzie daty nie mają znaczenia, bo i tak wszystko płynie. Dziękuję Państwu! I obyście się nie nudzili w tych ciekawych czasach.

P.S. Ja wiem, to żart z brodą jest, ale lubię go powtarzać. To ostatni felieton. W tym roku... Teraz zacząłem straszyć...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski