Oceniamy piłkarzy Lecha Poznań w meczu z Glasgow Rangers (0:2). Porażka i bezbarwny występ Kolejorza na pożegnanie z Ligą Europy
BRAMKARZ I OBROŃCY
Filip Bednarek 3
Nie miał zbyt wiele pracy, ale w kluczowych sytuacjach mógł zrobić więcej. Przy strzale w krótki róg Ittena nie zdążył właściwie zareagować. Napastnik Glasgow Rangers huknął jak z armaty, ale wiadomo, że w takich sytuacjach część winy spoczywa na bramkarzu. Podobnie było przy drugim golu, kiedy piłka bardzo długo leciała do bramki, a i tak zaskoczyła naszego golkipera.
Bohdan Butko 4
Ukrainiec wciąż nie może znaleźć dawnej formy. Już pierwsze jego zagranie w meczu wołało o pomstę do nieba. Brakowało mu wszystkiego, a przede wszystkim precyzji, dynamiki i wyczucia przy odbiorze piłki.
Lubomir Satka 5
W polu karnym jak zwykle niezastąpiony, bo „czyścił” najgroźniejsze sytuacje. Raz zapędził się pod bramkę Szkotów, ale w dogodnej sytuacji przestrzelił. Przy golu nie zawinił, bo był w innej strefie boiska.
Djordje Crnomarković 3
Ogólnie zagrał na przyzwoitym poziomie, ale tradycyjnie już miał kilka momentów dekoncentracji. Przysnął przy bramce, bo wprawdzie rywale wyprowadzili błyskawiczną kontrę, ale i tak Serb miał czas na właściwą reakcję i nie musiał kryć na radar. Przy drugiej bramce przegrał pojedynek główkowy.
Tymoteusz Puchacz 5
Tym razem chyba lepszy w defensywie niż ofensywie. Regularnie wracał za skrzydłowym Szkotów i ofiarnie interweniował w krytycznych sytuacjach. Natomiast rzadziej niż zwykle szarżował lewą stroną boiska.