Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oceniliśmy piłkarzy Lecha Poznań po rundzie jesiennej

Maciej Lehmann
Kasper Hamalainen pożegnał się już z kibicami. Będzie go w Lechu bardzo brakowało
Kasper Hamalainen pożegnał się już z kibicami. Będzie go w Lechu bardzo brakowało Grzegorz Dembinski
Tak ocenialiśmy występy piłkarzy Lecha w 21 kolejkach sezonu zasadniczego. Najlepszą średnią ocen pochwalić się mogą Hamalainen, Burić, Jevtić, Tetteh i Pawłowski, a najgorszy był Thomalla.

To była od wielu lat najgorsza runda jesienna w wykonaniu Lecha. Przez osiem kolejek poznaniacy znajdowali się w strefie spadkowej. Kolejorz był obiektem drwin. Dopiero po zmianie trenera, gdy Macieja Skorżę zastąpił Jan Urban, mistrzowie Polski zaczęli grać na miarę oczekiwań.

Z dna tabeli wyczołgali się na szóste miejsce. Lech jesienią 2015 roku miał niemal takie same problemy, jak w poprzednim sezonie. Po sprzedaży Łukasza Teodorczyka musiał długo radzić sobie bez klasowego napastnika. Dopiero wiosną przebudził się Zaur Sadajew. Czeczen latem opuścił Poznań i sytuacja się powtórzyła. Marcin Robak był cały czas kontuzjowany, a Denis Thomalla tylko denerwował swoją nieporadnością.

Ostatnio Niemiec wyznał, że chętnie wróciłby do Austrii i to jest chyba opcja, która byłaby najkorzystniejsza dla wszystkich.

Wielką stratą jest natomiast odejście Kaspera Hamalainena. Fin był najlepszym piłkarzem Kolejorza w tej rundzie. Solidnie zaczął bronić Jasmin Burić, ale on też najbardziej skorzystał na zmianie szkoleniowca. Najlepszym obrońcą w ubiegłym roku był Tomasz Kędziora, który nie tylko strzelał gole, ale imponował spokojem.

Teraz najlepsze oceny zbierał Barry Douglas, choć trzeba przyznać, że po słabym początku, końcówkę rundy najlepszą miał Paulus Arajuuri. Bez niego gra defensywna mistrzów Polski kuleje.

Darko Jevtić z powodu kontuzji grał mało, ale kiedy był zdrowy potrafił wymyślić na boisku coś niekonwencjonalnego, coś co przyciąga ludzi na stadiony. Na solidnym poziomie grali też w drugiej części Linetty i Pawłowski, ale niestety w porównaniu z ubiegłym rokiem zanotowali (jak wszyscy) spory regres.
Na szczęście są też powody do optymizmu. Od wielu lat lechici wiosną grają dużo lepiej niż w pierwszej części sezonu. A to oznacza, że jeszcze nie należy skreślać ich szans na obu frontach.

Grali jeszcze: Dudka, Gostomski, Kurbiel, Holman i Robak, ale wystąpili w zbyt małej ilości meczów, by uwzględnić ich średnią

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski