Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ochroniarz Stokłosy dostał 4 lata więzienia za znęcanie się

Agnieszka Kledzik
Mężczyzna odsiedział ponad rok w areszcie
Mężczyzna odsiedział ponad rok w areszcie Fot. Archiwum
Cztery lata więzienia - taki wyrok usłyszał ochroniarz Henryka Stokłosy. Sąd w Chodzieży uznał, że Romuald G. bił, okaleczał i pozbawiał wolności, choć oficjalnie nie był zatrudniony jako ochroniarz senatora.

Poszkodowani przed sądem opowiadali jednak, jak kazał im się rozbierać i wchodzić do rowu z wodą. Do takich praktyk miało dochodzić przy stawach hodowlanych w Osieku. Miało to odstraszyć miejscowych od kłusowania na ryby.

PRZECZYTAJ TAKŻE:Chodzież: Ochroniarz Stokłosy przed sądem

Romuald G. miał też obciąć tasakiem palec mężczyźnie, który kradł spirytus z gorzelni należącej do firm związanych z Henrykiem Stokłosy. W tym przypadku sąd zasądził na rzecz pokrzywdzonego 5 tys. złotych nawiązki.

Romuald G. nie przyznaje się do winy i będzie się odwoływał od wyroku. Sąd na poczet kary zaliczył tymczasowy areszt. Mężczyzna odsiedział ponad rok w areszcie.

Po raz pierwszy został zatrzymany w 2007 roku na wniosek Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, która sformułowała przeciw niemu akt oskarżenia. Prokuratorzy dowodzili, że działał na polecenie Stokłosy.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Stokłosa nie wystartuje w wyborach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski