Od czasu do czasu brakuje mi teatru - rozmowa z Arturem Gotzem, aktorem i wokalistą

Marek Zaradniak
Artura Gotza i Annę Walkowiak-Sikorską zobaczymy już w poniedziałek w Scenie na Piętrze w sztuce „Pierwszy raz”
Artura Gotza i Annę Walkowiak-Sikorską zobaczymy już w poniedziałek w Scenie na Piętrze w sztuce „Pierwszy raz” Archiwum
Rozmowa z Arturem Gotzem, aktorem i wokalistą o sztuce "Pierwszy raz", którą w poniedziałek zobaczymy w Scenie na Piętrze.

W poniedziałek zobaczymy pana w Scenie na Piętrze w sztuce Michała Walczaka „Pierwszy raz”. Do tej pory przyjeżdżał pan do Poznania z recitalami piosenkarskimi. Czy teraz u Artura Gotza będzie więcej teatru niż piosenek?

Artur Gotz: Na pewno nie, bo muzyka pochłonęła mnie całkowicie. Ale od czasu do czasu teatru mi trochę brakuje, dlatego chcę zagrać jako aktor. Współpracuje z kilkoma teatrami, ale tę produkcję przygotowała moja warszawska fundacja „44”. Premiera odbyła się w Teatrze Nowym w Łodzi w ubiegłym roku.

O czym opowiada ta sztuka?

Michał Walczak to dramaturg młodego pokolenia. Napisał ją ponad 10 lat temu. Premiera odbyła się w Teatrze Narodowym i za ten tekst otrzymał Europejską Nagrodę Autorską na Heidelberger Stuckemarkt. Sztuka wystawiana była nie tylko w Polsce, ale i w Europie i Ameryce Południowej. To rzecz o relacjach damsko-męskich. Zawsze sięgam po te tematy na moich koncertach, ale lubię je też w sztukach dramatycznych. To sztuka bardzo przewrotna. Z przymrużeniem oka pokazuje, że pomiędzy nami nie jest tak idealnie, jakby się wydawało.

Mówi Pan, że spektakl pokazywano w Europie, a także Ameryce Południowej. Czy zawsze z Pana udziałem?

Nie. My zrobiliśmy kolejną realizację. Dopiero pokazywaliśmy ją w Łodzi, Warszawie, Krakowie i Katowicach. Teraz poznańska premiera w Scenie na Piętrze.

Z kim Pan wystąpi?

Razem ze mną zagra Anna Walkowiak-Sikorska. Byliśmy razem na roku na studiach w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej we Wrocławiu. Graliśmy razem w „Nocy Helvera”, ale też 10 lat temu zagraliśmy „Piaskownicę” Michała Walczaka. Dodam, że Anna Walkowiak-Sikorska współpracowała z Teatrem Polskim w Poznaniu i wystąpiła w pięciu albo sześciu premierach. A więc Poznań to miasto jej bliskie.

A czy przygotowuje Pan nowy recital albo nową płytę?
Czwarta płyta jest już nagrana. Muzykę i słowa napisał Igor Jaszczuk. To autor, który na co dzień mieszka w Berlinie.

Sprawdź też:

Co nowego w kinach, klubach i teatrach? Zobacz najnowszy przegląd kulturalny:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie