Ogień nie był duży, dlatego wystarczył jeden zastęp strażaków by ugasić go w przeciągu 20 minut.
Jego przyczyną były najprawdopodobniej sztuczne ognie, które wystrzelili uczestnicy Miejskiego Sylwestra na Placu Wolności. Jedna z petard zaplątała się w konary drzewa i spowodowała pożar.
Według poznańskich strażaków, poza podobnymi drobnymi incydentami, takimi jak wspomniane drzewo czy palące się śmieci, sylwestrowa noc przebiegała nadzwyczaj spokojnie. Obyło się bez większych interwencji, a od godz. 8 rano jest już całkowicie spokojnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?