Od transparentów przeciwko Jaśkowiakowi, Tuskowi i uchodźcom po start w wyborach. Dlaczego kibice Lecha Poznań angażują się w politykę?
Kibice Lecha a polityka
Z jednej strony transparenty atakujące Jacka Jaśkowiaka, Donalda Tuska, środowisko LGBT, sprzeciwiające się przyjmowaniu uchodźców czy mówiące o "litewskim chamie". Z kolei z drugiej oprawy patriotyczne, udział w wyborach samorządowych i sprzeciwianie się komunistycznej władzy - kibice Lecha Poznań, tak jak środowisko kibicowskie w całej Polsce, od lat są zaangażowani w życie społeczno-polityczne w Polsce i Poznaniu. Zobacz, w jaki sposób polityka przedarła się do środowiska kibiców Lecha Poznań i w jakim stopniu zostało ono "upolitycznione".
- W świadomości samych kibiców, ich działalność nie ma charakteru stricte politycznego. Oni nie łączą swoich wystąpień w danej sprawie z konkretnym politykiem czy partią. Prawie nie zdarza się, aby kibice popierali daną osobę lub ugrupowanie przy okazji prezentowania oprawy czy uczestnictwa w manifestacji. Dlatego w przypadku kibiców nie można mówić o „polityczności” w wąskim rozumieniu tego słowa. To jest raczej zespół działań, które mają za zadanie prezentować na zewnątrz ich światopogląd w określonych sprawach. Patrząc z zewnątrz, można oczywiście umiejscowić go w konkretnym miejscu sceny politycznej, ale sami kibice nie traktują tego w ten sposób - komentuje dr Przemysław Nosal, socjolog UAM, jeden z autorów książki o politycznym zaangażowaniu kibiców.
Czytaj dalej --->