Odeszła Maria Stengert

W piątek na cmentarzu junikowskim w Poznaniu pożegnamy Marię Stentgert, pisarkę oraz dziennikarkę radiową i telewizyjną. Zmarła ona w minioną niedzielę. Miała 91 lat.

Urodziła się 3 kwietnia 1924 w Grudziądzu. Jej ojciec był oficerem 64 Grudziądzkiego Pułku Piechoty. Został zamordowany w październiku 1940 w Katyniu. Matka zmarła po ciężkiej chorobie w 1937 roku.

W Grudziądzu mieszkała do 1931 roku. Potem z rodzicami i bratem Adamem przeniosła się do Kalisza, w którym mieszkała do 1939 roku. Tu uczęszczała do prywatnej szkoły powszechnej pani Szolcowej i Państwowego Żeńskiego Gimnazjum im. Anny Jagiellonki.
Od wiosny 1940 do lutego 1944 przebywała w Lublinie, gdzie uczyła się w Szkole Handlowej im. A. i J. Vetterów. W Lublinie należała do organizacji konspiracyjnej "Miecz i Pług".

Od lutego 1944 do marca 1952 mieszkała w Krakowie. Maturę zdała w liceum Haliny Trąmpczyńskiej w 1946 roku. W roku 1946/1947 studiowała polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, po czym przeniosła się na psychologię.. Pod koniec studiów wyszła za mąż i w 1952 roku przeniosła się do Poznania.

W Poznaniu w latach 1954-1956 była spikerką w Poznańskiej Rozgłośni Polskiego Radia, a w latach 1957-79 prowadziła redakcję dziecięcą Poznańskiego Ośrodka Telewizji Polskiej. Znaliśmy ją z takich programów jak "Co to jest?", "Zręczne ręce i coś więcej", "Przygody Kajtusia", "Zosia Samosia", "Wybieram zawód" czy "Poznaj Poznań".W latach 1979-80 była szefową Teleskopu. W 1980 roku przeszła na emeryturę.

W latach 1973-1987 napisała kilka książek dla dzieci oraz dwa scenariusze do filmów krótkometrażowych. Była laureatką wielu konkursów literackich. Do jej najpopularniejszych książek należały "Zapraszamy do SMOKa" , "Paskudny leń i Piotruś" czy "Ancymony, wiatraki i drab".

.