- Prawie 94 procent przedsiębiorców z setki przepytanych przyznało nam się do tego, że ich największym problemem jest konkurencyjność cen. Są zmęczeni ciągłym dążeniem do najlepszego wyniku. I chociaż deklarują, że chcą stać się firmami innowacyjnymi, to tej innowacyjności boją się. Bo wtedy musieliby przyznać się do błędów lub swojej niewiedzy - mówi Dagmara Nickel, prezes prywatnego parku technologicznego YouNick. To właśnie ona, wraz z Uniwersytetem SWPS, rozpoczęła wspólny projekt, którego celem jest zmiana mentalności polskich pracodawców i pracowników w podejściu do pracy. Ruszyła kampania „Praca? Lubię to”.
- Przyjazne miejsca pracy to takie, w których czujemy się po prostu dobrze. Zaangażowanie mieszkańców jest kluczowe dla rozwoju samego miasta. Osoby pracujące z pasją zwiększają dynamikę, z jaką miasto się rozwija - zauważył Andrzej Białas z gabinetu prezydenta Poznania, który patronuje kampanii.
O tym, co zrobić, by miejsca pracy były źródłem inspiracji, opowiadali zaproszeni prelegenci.
Najgorszy pracodawca to tłusty kot
-Bardzo wiele firm jest przyzwyczajonych do tego, że jeśli robią coś od10 lat iwtedy im się powiodło, to będą tak robić dalej. Nikt nie zwraca uwagi, że pojawia się naich drodze dosukcesu zakręt, że wiele rzeczy przez ten czas się zmieniło, że jest postęp, ewolucja - mówiła Magdalena Dziewguć zfirmy Head of Google for Work CEE, która jednocześnie tłumaczyła, dlaczego tak wiele ludzi chce pracować dla Googla.
- Trzeba zdawać sobie sprawę, że dziś małe start-upy wyznaczają trendy, mają lepsze szanse przetrwać niż ogromne korporacje, bo są dla ludzi. Robimy produkty, które mają im służyć. Najgorzej, jak w danej firmie wszystkie decyzje podejmuje tzw. „tłusty kot”, który nie zaryzykuje, bo jemu już jest dobrze, więc nie chce zmian - zaznaczyła Magdalena Dziewguć.
Jej zdaniem sukces Googla wynika z tego, że firma zrozumiała, że nie chodzi o technologię, ale o ludzki talent. Starają się więc sami pozyskiwać kreatywne osoby, które mogłyby dla nich pracować, oferując im w zamian podjęcie wyzwania.
- W tym monecie jesteśmy najlepszym pracodawcą na świecie. Czy to w Tel Awiwie, czy Nigerii. Bo robimy to, co chcemy robić - przekonywała Magdalena Dziewguć.
Praca w fabryce? Lubię ją!
Sposób na stworzenie przyjaznego miejsca pracy, i to w fabryce, zna też największy pracodawca w Polsce, firma Volkswagen Poznań.
- Volkswagen na całym świecie ma 119 koncernów. Zatrudnia 600 tysięcy pracowników. W Poznaniu mamy ponad 7 tysięcy osób zatrudnionych, a tak naprawdę każdego dnia dochodzą kolejni - mówi Katarzyna Salamończyk-Napierska z zespołu rekrutacji Volkswagen Poznań.
Volkswagen Poznań, w związku z budową nowej fabryki we Wrześni, zwiększył swoje zatrudnienie. Tylko w zeszłym roku do koncernu przybyło ponad 1600 nowych pracowników. Każdy z nich przed podjęciem pracy trafia do centrum szkoleniowego, gdzie przechodzi odpowiedni kurs. Volkswagen stawia też na szkolnictwo zawodowe i zachęca kobiety do pracy w fabryce. - Takie zespoły mieszane bardziej się motywują. Zachęcamy naszych pracowników do zgłaszania nam swoich pomysłów. Ich głos jest dla nas ważny przy wdrażaniu nowych technologii - mówi Katarzyna Sala-mończyk-Napierska.
O kampanii:
- Park technologiczny YouNick, wspólnie z Uniwersytetem SWPS, organizuje projekt, którego celem jest zmiana mentalności polskich pracodawców i pracowników w podejściu do pracy. Podczas kampanii „Praca? Lubię to” pracodawcy i kadra zarządzająca dowiedzą się, dlaczego warto lubić swoją pracę, jak zarabiać na swojej pasji, po co inwestować w przyjazne przestrzenie i dobre relacje w pracy.
- Od września ma ruszyć jesienny cykl warsztatów, szkoleń i prelekcji. Projekt ma zakończyć się w listopadzie.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?