Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odpalajcie race i skłotujcie budynki

Błażej Dąbkowski
W stosunku do anarchistów mam mieszane uczucia i, o zgrozo, bardzo przypominają mi swoim zachowaniem kibiców. Jedni odnowią groby powstańców, drudzy zaś bronią przed czyścicielami lokatorów.

Zobacz komentowany artykuł:

Anarchiści, choć stanowią promil wszystkich mieszkańców Poznania, potrafią zadbać o swój PR, zgodnie z zasadą: nie ważne co powiedzą, ważne, że będą mówić.

I mówią. Zazwyczaj źle, bo większości nie podoba się fakt, że choć krytykują władze, to nie mają nic przeciwko, by od miasta brać. Inni powiedzą, że w tej dychotomii nie ma nic zdrożnego, bo miasto należy do wszystkich, a święte prawo własności to przeżytek.

W stosunku do anarchistów mam mieszane uczucia i, o zgrozo, bardzo przypominają mi swoim zachowaniem kibiców. Jedni odnowią groby powstańców, drudzy zaś bronią przed czyścicielami lokatorów. Jedni zaatakują skłot, drudzy obrzucają sędzię jajami. Jedni i drudzy lubią też robić z siebie ofiary systemu, mediów, polityków. Wśród jednych i drugich, mimo przepaści ideologicznych, mam też znajomych.

Gdybym posiadał taką moc sprawczą, kibicom pozwoliłbym bezkarnie palić race, a anarchistom dałbym lokal. Wszystko pod jednym warunkiem – z dala od „normalsów”, którym niekoniecznie musi odpowiadać specyficzne zachowanie obu grup.

Nie lubię tylko jednego – kiedy politycy, samorządowcy lub urzędnicy czasem puszczają oko do kibiców i anarchistów. To zwyczajnie nieuczciwe, gdy raz machnie się ręką na bezdennie głupi atak kiboli na skłot, innym zaś bez problemu oddaje się w użytkowanie budynek. Szkoda, że na tych chwilowych porywach „dobroci” rządzących zazwyczaj tracą ci znajdujący się gdzieś po środku. Ale to nie wina ani anarchistów, ani kiboli, tylko władzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski