Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oferty w internecie: Pozytywny test ciążowy sprzedam/kupię

Krystian Lurka
Oferty w internecie: Pozytywny test ciążowy sprzedam/kupię
Oferty w internecie: Pozytywny test ciążowy sprzedam/kupię Polskapresse
"Dziewczyny, moja koleżanka ma problem. Jej mąż nie chce się zajmować karierą, póki nie będzie dziecka. Wymyśliła sposób, żeby pokazać mu test "niby" pozytywny. Co wlać na test, żeby wyszedł pozytywny wynik?" - pyta "Roksolana83" na jednym z internetowych forów. Kobiety podpowiadają: "Kup taki test w internecie. To łatwe".

Wpisuję w wyszukiwarkę internetową "sprzedam pozytywny test ciążowy". Wyświetla się ponad 30 stron, na których dostępny jest taki asortyment. Część ofert jest sprzed kilku dni, inne sprzed tygodnia. Te nowe szybko zastępują stare. Wszystkie wyświetlane po około 100 razy dziennie. Widać, że biznes ma się dobrze. Mimo że koszt takiego zakupu to od 15 do 50 złotych, kobiety są w stanie na tym dobrze zarobić. A dostępne są też zestawy, których ceny sięgają do 100 złotych.

Co dowcipniejsze panie czasami dopisują "zrób żart chłopakowi". Jednak i sprzedawczyni, i ich klientki wiedzą, czemu służy zakup. W komentarzach kobiety wymieniają się opiniami, jak skutecznie przekonać partnera, że jest ojcem jej dziecka.

Zobacz też:**Nastolatki pozują w sieci. Liczą na... sławę i uznanie**

Na jedną z ofert odpowiadam. Kobieta odpisuje już po kilkunastu minutach. I to szczegółowo: " Jestem w ósmym miesiącu ciąży. Test wykonuję chwilę przed wysyłką. Jest zapakowany w oryginalne opakowanie w kopercie bąbelkowej. Jeśli mogę doradzić, bardziej opłaca się pojemnik moczu do samodzielnego wykonywania testów. Proponuję także zdjęcie USG do wyboru. Wykonane w piątym, siódmym lub dwunastym tygodniu ciąży. Bezimienne. Jedna sztuka kosztuje 50 złotych. Przy zakupie trzech zdjęć jedno gratis. Jest pani zainteresowana?". W podobnym tonie odpisują inne.

Tydzień temu w sieci pojawiła się oferta internautki o pseudonimie "Ala.pis". Jest z Poznania. Można także znaleźć już nieaktywne poznańskie ogłoszenie. Tam kobieta dopisała "Tylko poważne oferty."
Mariusz Paplaczyk, prawnik z Poznania ostrzega, że także konsekwencje takich internetowych zakupów mogą być poważne. Prawnik przyznaje, że samo okłamanie partnera co do ojcostwa nie jest przestępstwem.

- Jest to nieetyczne, jednak nie można na podstawie kłamstwa wyciągać konsekwencji karnych. Problem z prawem zaczyna się, kiedy kobieta z premedytacją dąży do tego, żeby od mężczyzny wyłudzić pieniądze.

Prawnik podaje przykład: - Jeśli kobieta mówi partnerowi, że jest w ciąży i oczekuje tysiąca złotych na zakup wózka dziecięcego, to po prostu przestępstwo. A za to grozi kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Jak mówi Andrzej Borowiak, rzecznik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, na razie nikt nie zgłosił tego typu szantażu. Być może jednak mężczyzn krępuje ten fakt.

Czytaj także: **Służba zdrowia: Operacja zaćmy? Dopiero jak oślepniesz**

O wstydzie mówi także Natasza Chmielewska, psycholog i seksuolog z Poznania. Twierdzi, że takie zjawisko to wstyd dla mężczyzn i kobiet. Przyznaje, że i forma "sprawdzenia mężczyzny", i skrajny sposób "zatrzymania" przy sobie partnera fatalnie świadczą o ich relacji.

- Takie zachowania wprost mówią o tym, że związek jest słaby - uważa Natasza Chmielewska i wyjaśnia. - "Sprawdzenie" to oznaka braku porozumienia między kobietą a mężczyzną. "Próba zatrzymania" z kolei to efekt tego, że mężczyzna nie zapewnia poczucia bezpieczeństwa i bliskości. To rodzi patologiczne zachowanie kobiety.

Natasza Chmielewska nie wyklucza, że partnerki w ten sposób żartują z mężczyzn, ale uważa, że motyw finansowy jest bardziej prawdopodobny. - To skrajnie patologiczne zachowanie - mówi wprost.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski