Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojciec zostawił dziecko w zamkniętym samochodzie w Katowicach: "No i co z tego?" Błyskawiczna reakcja internautów ZDJĘCIA

PD
Do bulwersującej sytuacji doszło przy Intermarche przy ulicy Armii Krajowej w Katowicach. Dwójka małych dzieci miała być zamknięta w aucie co najmniej przez 15 minut. Nikt nie reagował, ale kobieta znalazła ojca maluchów. - Z uśmiechem na twarzy odpowiedział, że wie, że zostawił dzieci - napisała zbulwersowana Internautka - "No i co z tego", skwitował - dodaje.  Jednak, jako że nieodpowiedzialny ojciec  poruszał się samochodem służbowym, internauci szybko namierzyli jego pracodawcę i poinformowali o całej sytuacji.
Do bulwersującej sytuacji doszło przy Intermarche przy ulicy Armii Krajowej w Katowicach. Dwójka małych dzieci miała być zamknięta w aucie co najmniej przez 15 minut. Nikt nie reagował, ale kobieta znalazła ojca maluchów. - Z uśmiechem na twarzy odpowiedział, że wie, że zostawił dzieci - napisała zbulwersowana Internautka - "No i co z tego", skwitował - dodaje. Jednak, jako że nieodpowiedzialny ojciec poruszał się samochodem służbowym, internauci szybko namierzyli jego pracodawcę i poinformowali o całej sytuacji. Ali Pikulska/Informacje Drogowe Śląsk i Okolice
Ojciec zostawił dziecko w zamkniętym samochodzie. Całą sytuację w Katowicach zauważyła przypadkowa kobieta, która zdecydowała się działać od razu, bo stan pozostawionego dziecka mógł być bardzo poważny. Policjanci apelują, by nie zostawiać dzieci i zwierząt w zamkniętych samochodach, gdy panują wysokie temperatury. Jedna z Internautek na facebookowej grupie Informacje Drogowe - Śląsk i Okolice opublikowała jednak zdjęcia, z których wynika, że nie do wszystkich docierają takie apele.

Do bulwersującej sytuacji doszło przy Intermarche przy ulicy Armii Krajowej w Katowicach. Dwójka małych dzieci miała być zamknięta w aucie co najmniej przez 15 minut. Nikt nie reagował, ale kobieta znalazła ojca maluchów. - Z uśmiechem na twarzy odpowiedział, że wie, że zostawił dzieci - napisała zbulwersowana Internautka - "No i co z tego", skwitował - dodaje.

Jednak, jako że nieodpowiedzialny ojciec poruszał się samochodem służbowym, internauci szybko namierzyli jego pracodawcę i poinformowali o całej sytuacji.

Firma, w której mężczyzna jest zatrudniony wydała specjalne oświadczenie w tej sprawie.

Bardzo dziękujemy za zwrócenie uwagi na ten incydent. W pierwszej kolejności oczywiście skontaktowaliśmy się z pracownikiem - chcieliśmy poznać szczegóły i od razu wyjaśnić sprawę. Wiemy, że dzieciom nic się nie stało i ich zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo

.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA DOKUMENTUJĄCE CAŁĄ HISTORIĘ

"Takie sytuacje traktujemy z pełną powagą, dlatego w trybie natychmiastowym podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu specjalnego szkolenia dla pracowników, by zwrócili szczególną uwagę na zagrożenia związane z pozostawianiem dzieci, ale również zwierząt w samochodach. Wielu z naszych pracowników jest rodzicami - tym bardziej w okresie nadchodzących upałów chcemy przypomnieć o zasadach bezpieczeństwa.

Jest nam bardzo przykro, że do takiej sytuacji doszło, jednocześnie bardzo dziękujemy za szybką reakcję" - czytamy na Facebooku firmy.

To nie pierwsza taka sytuacja
Przypomnijmy, że pod koniec maja głośno było o sytuacji w Piekarach Śląskich, gdzie przechodzący obok volkswagena mężczyzna zareagował na płaczące w aucie dziecko i ujadającego obok malucha psa. Samochód był pozamykany, dlatego mężczyzna zadzwonił po policję. Mundurowi chcieli wybić jedną z szyb pojazdu, jednak w ostatniej chwili pojawił się ojciec chłopca.

Rodzice 3-latka nie potrafili zrozumieć, co złego jest w pozostawieniu tak małego dziecka oraz psa w nagrzanym samochodzie.

Na miejsce interwencji przybyła także załoga pogotowia ratunkowego, która zaproponowała przewiezienie dziecka do szpitala, by wykonać dalsze badania, ale matka dziecka odmówiła hospitalizacji.

CZYTAJ WIĘCEJ
Zostawili 3-letnie dziecko i psa w rozgrzanym samochodzie i poszli na zakupy. Zareagował przechodzień

Teraz śledczy z piekarskiej jednostki wyjaśniają, czy zachowanie rodziców było właściwe oraz czy doszło do naruszenia przepisów prawa.

W okresie podwyższonych temperatur policjanci apelują, aby nie zostawiać dzieci oraz zwierząt w pojazdach. Takie zachowania są nieodpowiedzialne i mogą zagrażać zdrowiu, a nawet życiu naszych najbliższych.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

PROGRAM TYDZIEŃ: Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ojciec zostawił dziecko w zamkniętym samochodzie w Katowicach: "No i co z tego?" Błyskawiczna reakcja internautów ZDJĘCIA - Dziennik Zachodni

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski