Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojcowie sukcesu i trudne tematy

Łukasz Cieśla
Tak to już jest, że sukcesy mają wielu ojców, a porażki zazwyczaj stają się sierotami. Z nimi, jak również z tzw. trudnymi tematami, mało kto się identyfikuje. Gdy ogłaszano, że pod Wrześnią powstanie fabryka Volkswagena, wielu regionalnych polityków niemalże wypinało pierś po order. Pojawili się na konferencji prasowej, mówili o swoim zaangażowaniu w sprawę, zapewniali, że tak duża inwestycja to szansa dla regionu. Ale przy trudniejszych kwestiach związanych z inwestycją VW uzyskanie od nich komentarza już nie jest takie proste... A właśnie okazało się, że nie wszystkie sprawy pod Wrześnią zostały załatwione, co każe z dystansem podchodzić do ich hurraoptymistycznych wypowiedzi.

Na pieniądze wciąż czekają spadkobiercy właścicieli gruntów, na których ma stanąć fabryka. Pisaliśmy o tym kilka dni temu w "Głosie Wielkopolski". Sprawa nie jest załatwiona od lat, kiedy to jeszcze "władza ludowa" w 1944 roku pozbawiła ich własności. Teraz spadkobiercy obawiają się, że już w wolnej Polsce znowu zostaną oszukani. Pieniądze ma im wypłacić Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna, która nabyła grunty wraz z uzasadnionymi roszczeniami spadkobierców. Spółka zapewnia, że to zrobi, ale sprawa ciągnie się już od dłuższego czasu.

Szkoda, że politycy, którzy wcześniej tak ochoczo wypowiadali się o inwestycji, teraz jakoś się nie kwapią do komentarzy. Niektórzy, jak Eugeniusz Grzeszczak z PSL, nawet nie odbierają telefonu. Oczywiście politycy mogą powiedzieć, że kłopoty spadkobierców to nie ich sprawa. Tak samo być może sądzi koncern VW. W każdym razie rzecznik firmy od kilku dni w ogóle nie odpowiada na nasze prośby o kontakt.

Nie przeczę, że fabryka to szansa dla wielu na znalezienie pracy. Ale trzeba pamiętać, że nie wszystko złoto, co się świeci. Wiadomo, że w fabrykach, by obniżyć koszty, zatrudnia się ludzi także przez agencje pracy tymczasowej. Cieszą się złą sławą, bo zatrudnieni mają niższe płace, fatalną osłonę socjalną, trafiają na gorsze stanowiskach i lepiej, by nie chorowali - wyliczać można by długo. Efekt jest taki, że są wykorzystywani. Byłoby dobrze, gdyby politycy w końcu zajęli się problemem tego współczesnego niewolnictwa, a nie poprzestawali jedynie na zadowoleniu z pojawienia się jakiegoś inwestora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski