Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okno życia: Ratuje życie, ale budzi kontrowersje

Monika Kaczyńska
5 dzieci trafiło od 2009 roku do działających w Wielkopolsce okien życia
5 dzieci trafiło od 2009 roku do działających w Wielkopolsce okien życia Iza Budzyńska
We wtorek w gnieźnieńskim oknie życia pozostawiono urodzonego kilka godzin wcześniej chłopca. Malec został przewieziony do szpitala. Informacja o dziecku trafiła do ośrodka adopcyjnego, który zawiadomił sąd. Matka ma sześć tygodni, by zmienić decyzję. Jeśli w tym czasie zdecyduje się odebrać dziecko, nie grożą jej żadne konsekwencje.

Choć takie sytuacje zdarzają się nieczęsto, to jednak niektóre matki zmieniają decyzję, podobnie jak kobieta, która na początku sierpnia pozostawiła dziecko w zamojskim oknie życia. Po dwóch tygodniach zdecydowała się po nie wrócić. Sąd, który zdążył już nadać dziecku imię i nazwisko, zdecydował jednak, że malec wróci do matki, ale ta pozostanie pod nadzorem kuratora.

Z reguły jednak noworodki pozostawiane w oknach życia trafiają do rodzin adopcyjnych. Chłopiec z Gniezna jest 66. noworodkiem w kraju pozostawionym przez matkę w takim miejscu.

Rocznie do okien życia trafia w Polsce średnio ok. 10 dzieci. W szpitalach matki pozostawiają ok. 800 noworodków

W sumie w Polsce działa 51 okien życia, w Wielkopolsce trzy - w Poznaniu, w Gnieźnie i w Kaliszu. Dotąd trafiło do w nich pięcioro dzieci. Biorąc pod uwagę, że poznańskie i kaliskie okna działają od 2009 roku, gnieźnieńskie zaś zostało otwarte półtora roku temu, to może wydawać się niewiele.

Jednak czuwający nad oknami życia nie mają wątpliwości - nawet dla jednego noworodka warto byłoby takie okno stworzyć.

- Dotąd trafiło do nas dwoje dzieci - chłopiec i dziewczynka - mówi siostra Gertruda, przełożona kaliskiego domu Zgromadzenia Najświętszej Rodziny z Nazaretu, przy którym okno życia istnieje od 2009 roku. - Pierwszy malec został pozostawiony półtora miesiąca po otwarciu okna. Potraktowałyśmy to jako widomy znak, że okno jest potrzebne - podkreśla.

Choć matka może po urodzeniu dziecka zrzec się praw do niego i pozostawić je bez żadnych konsekwencji w szpitalu, mając podobnie jak w przypadku okna życia sześć tygodni na zmianę decyzji, to prowadzący okna życia twierdzą, że nie jest to realna alternatywa.

- Okno daje anonimowość - podkreśla siostra Gertruda. - Dlatego sądzę, że w takich warunkach matce łatwiej podjąć tak dramatyczną decyzję. Bo, że taka decyzja dramatyczna jest - nie mam wątpliwości.

Kolejny argument podnoszony przez zwolenników okien życia mówi, że możliwość anonimowego pozostawienia dziecka ogranicza liczbę zabójstw dzieci. Tych co roku w Polsce wykrywa się około 80.

W ostatnich dniach zbulwersowała opinię publiczną informacja o zwłokach dziecka zakopanego w szklarni, urodzonego przez 24-letnią przedszkolankę z Olkusza. W ubiegłym roku Polską wstrząsnęła informacja o zwłokach szóstki noworodków pochowanych na strychu, w piwnicy, na podwórku. Zaledwie kilka miesięcy temu w Lubawie, w zamrażarce, z której korzystało małżeństwo z czwórką dzieci policjanci odkryli zwłoki trzech noworodków. Specjaliści nie mają wątpliwości, że zabójstw noworodków jest faktycznie więcej, niż wskazywałyby na to policyjne statystyki.

Czy jednak faktycznie okna życia zapobiegają zabójstwom? To nie jest do końca pewne. Z badań prowadzonych w Niemczech, gdzie działa około 100 okien życia, wynika, że ich otwieranie w żaden sposób nie wpłynęło na najtragiczniejsze statystyki.

Z punktu widzenia Komitetu Praw Dziecka przy ONZ okna życia nie służą jednak prawdziwemu interesowi dzieci. Komitet ogłosił pod koniec ubiegłego roku, że będzie starał się wymusić na Unii Europejskiej zakaz prowadzenia takich jednostek. Dlaczego? Bo anonimowe porzucenie dziecka pozbawia go prawa do poznania swojego pochodzenia i biologicznych rodziców.

5 dzieci trafiło od 2009 roku do działających w Wielkopolsce okien życia

Zdaniem członkini komitetu, węgierskiej socjolożki Marii Herzog, często także decyzja o pozostawieniu dziecka wynika z sytuacji kobiety, którą do porzucenia dziecka zmusza na przykład rodzina.

W Polsce stanowisko Komitetu Praw Dziecka przy ONZ spotkało się ze zdecydowanym sprzeciwem. Prawu do wiedzy o swoim pochodzeniu przeciwstawiano prawo do życia.

Jednak w Niemczech, gdzie okien życia jest więcej i działają o kilkanaście lat dłużej niż w Polsce, rozpętała się dyskusja. Zwolennicy okien mówili o uratowanych istnieniach, przeciwnicy twierdzili, że taka możliwość stwarza kobietom pozornie łatwe rozwiązanie, jednocześnie pozostawiając ją samą z problemami, które doprowadziły do dramatycznej decyzji, takimi jak agresywny partner czy uzależnienie. Dodatkowo anonimowość i brak faktycznego nadzoru nad oknami życia stwarza możliwość, że dziecko zostanie pozostawione tam bez wiedzy matki.

Skutkiem tej dyskusji jest propozycja wprowadzenia możliwości tzw. anonimowego porodu. Kobieta mogłaby odbyć go w szpitalu, nie podając swoich prawdziwych personaliów. Jej autentyczne dane trafiałyby do neutralnego miejsca, takiego jak np. centrum poradnictwa, gdzie byłyby dostępne dla dziecka po ukończeniu przez nie 16 lat.

Podobne prawo od 2001 roku obowiązuje w Austrii. Jak wynika z badań naukowców wiedeńskiego Uniwersytetu Medycznego liczba zabójstw noworodków od czasu jego wprowadzenia mogła spaść nawet o połowę.

Krótsza droga
Pozostawienie dziecka w szpitalu to dla niego krótsza droga do adopcji niż pozostawienie go w oknie życia.
Jeśli kobieta nie może lub nie chce zająć się nowo narodzonym dzieckiem, wystarczy, że poinformuje o tym lekarza. Gdy po sześciu tygodniach podpisze stosowne oświadczenie, dziecko ma otwartą drogę do adopcji. Porzucenie w oknie życia wydłuża procedurę m.in. o sądowe nadanie dziecku nowej tożsamości, co może trwać nawet parę miesięcy.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski