Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okręgi jednomandatowe odsuną partie od władzy w gminach?

Paulina Jęczmionka
Mieszkańcy miast i gmin, poza miastami na prawach powiatu, nie dostaną już w wyborach samorządowych długich list kandydatów. Każdy komitet wystawi w okręgu jednego reprezentanta
Mieszkańcy miast i gmin, poza miastami na prawach powiatu, nie dostaną już w wyborach samorządowych długich list kandydatów. Każdy komitet wystawi w okręgu jednego reprezentanta Archwium
Jesienią czeka nas wyborcza rewolucja. W ponad 300 wielkopolskich gminach wybierzemy radnych w okręgach jednomandatowych.

16 listopada odbędą się wybory samorządowe. Wtedy po raz pierwszy mieszkańcy wszystkich gmin wybiorą radnych w okręgach jednomandatowych (czyli w wyborach większościowych). Możemy spodziewać się więc ciekawszej kampanii i odpartyjnienia samorządu. Jednak już przy dzieleniu gmin na okręgi pojawiły się kontrowersje i próby ustawienia wyborczego wyniku.

Czytaj też: Jak lokalni politycy dzielą gminy na okręgi, czyli polityczna gra o mandaty

- Okręgi jednomandatowe wprowadzono we wszystkich gminach, poza miastami na prawach powiatu, radami powiatu i sejmikiem województwa - mówi Maria Trela, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Poznaniu. - W tych okręgach nie będziemy już głosować na listy z kilkunastoma kandydatami, a na konkretną osobę, jak np. w wyborach prezydenckich. Oczywiście, będzie ją zgłaszać komitet, ale wybór będzie bardziej personalny. Z okręgu do rady dostanie się tylko jeden kandydat.

A to oznacza, że gminy będą podczas wyborów podzielone na więcej mniejszych okręgów. Tyle, ile jest mandatów w radzie. Tu decyduje liczba mieszkańców: do 20 tys. osób rada ma 15 radnych, do 50 tys. - 21 radnych, do 100 tys. - 23, do 200 tys. - 25, a potem z każdą setką tysięcy przybywają trzy mandaty. I tak np. Krotoszyn, który składał się z trzech okręgów, został w 2012 r. podzielony na 21, czyli tyle, ilu ma radnych. Podpoznańskie Dopiewo podzielono wtedy na 15 okręgów. Ale po przeliczeniu mieszkańców w 2013 r. okazało się, że ich liczba wzrosła i przekroczyła 20 tys. Przybędzie więc sześciu radnych. I trzeba jeszcze raz wyznaczyć okręgi wyborcze.

Kontrowersje i wątpliwości
Gminy miały czas na utworzenie okręgów do listopada 2012 r. I wtedy okazało się, że nie wszystkich zadowalają wybory większościowe. W wielu miejscach rozpętała się polityczna burza, pojawiły się (i często nadal są) kontrowersje. Jakie?

  • Nie zachowano tzw. normy przedstawicielstwa - to jedno z częstszych zastrzeżeń, jakie miał do gmin komisarz wyborczy. Przy wyznaczaniu okręgów należało bowiem kierować się średnią liczbą mieszkańców przypadającą na jeden mandat. - Chodzi o to, by każdy radny reprezentował społeczność tej samej wielkości - tłumaczy Renata Kurzajczyk z pilskiego biura Państwowej Komisji Wyborczej. Ale wiele gmin normy nie zachowało - okręgi były za małe lub za duże. W Szamotułach, Szydłowie i Damasławku trzeba było wyznaczać je ponownie. A we Wronkach norma przedstawicielstwa w ogóle nie znalazła się w uchwale rady.

  • Podział zapewni niektórym zwycięstwo, bo liczba mieszkańców w okręgach i tak się różni - to z kolei najczęściej stawiany zarzut przez lokalnych polityków. Bo przy wyznaczaniu okręgów nie trzeba było sztywno trzymać się normy przedstawicielstwa. Obowiązują "widełki". Ale rodzą różnice i wątpliwości. Tak jest np. w Pleszewie. - Zbudowanie małego okręgu z dwóch sołectw - Brzezia i Zawidowic, nie ma uzasadnienia - mówił na sesji rady Piotr Kusiakiewicz z PO. - Już możemy gratulować radnemu Jędrasiakowi z Brzezia wyboru na radnego.

    Zdaniem Kusiakewicza, burmistrz zaproponował taki podział, by móc wpłynąć na wynik wyborów. Według niego, w okręgach występują za duże różnice w liczbie mieszkańców i w niektórych trzeba będzie zdobyć niemal dwa razy więcej głosów niż w innych, żeby otrzymać mandat.

  • Wsie stracą radnych? - tego obawiają się m.in. radni w Obornikach, które podzielono na 12 okręgów miejskich oraz 9 wiejskich. W dwóch przypadkach - wsi Słonawy oraz wsi Dąbrówka Leśna - sołectwa są przyłączone do okręgów miejskich. A to znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo, że mandat uzyska kandydat z tych miejscowości. Rozgoryczenie pojawia się też np. w gminie Pleszew. O ile teraz wieś Kowalew ma trzech radnych, o tyle w listopadzie wybierze już tylko jednego.

  • Będzie trudniej o kompromis - w teorii nowe zasady są szansą dla bezpartyjnych, ale znanych w gminie kandydatów. Tu rodzi się obawa, że wśród indywidualistów trudniej będzie wypracować kompromis. - Podczas badań, jakie przeprowadzaliśmy w gminach do 20 tys. mieszkańców, w których odbywały się wybory większościowe, zdarzały się już sytuacje, że w radzie zasiadało kilkunastu niezależnych, mających odmienne cele działaczy. I były takie przypadki, w których nawet przy wyborze przewodniczącego nie można było uzyskać potrzebnej większości bezwzględnej - mówi dr Jacek Pokładecki, politolog UAM.

Głosowanie na plus

Mimo kontrowersji wśród radnych, okręgi jednomandatowe mają sporo zalet.

  • Nie szyld partii, a człowiek - okręgi jednomandatowe mogą odpartyjnić samorząd i sprawić, że lokalne sprawy wezmą górę nad politycznymi rozgrywkami. Będziemy bowiem głosować na człowieka a nie partyjną listę. Nie będzie już wypełniania luk nazwiskami, które mają zbierać dodatkowe głosy dla partyjnego lidera.
  • Muszą wysilić się w kampanii - nie wystarczy już promować się przez logo komitetu. - Kampania będzie bardziej spersonalizowana - tłumaczy dr Jacek Pokładecki. - To zmusi kandydatów do zabiegania o poparcie na własną rękę. Liczyć się będzie bezpośredni kontakt z wyborcami, rozpoznawalność i to, co dotychczas kandydat zrobił dla danej społeczności lokalnej.
  • Łatwo ich rozliczymy - jeden okręg będzie miał jednego reprezentanta w radzie gminy. A to oznacza, że tylko on będzie ponosił odpowiedzialność przed wyborcami ze swojego obszaru.

Współpraca: D. Goszcz, P. Śliwa, J. Jaros, A. Kledzik, I. Budzyńska, Z. Musielak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski