Olimpijczycy.Zwycięży kreatywność

Czy masz jakieś hobby?
Jestem osobą bardzo aktywną Mam mnóstwo pasji. Chodzę na zajęcia baletowe i z tańca współczesnego. Ostatnio zaczęłam też uprawiać sport - biegam. W szkole chodzę też na kółko biologiczne.

Twoje plany na przyszłość są związane z językiem angielskim?
Tak, zamierzam studiować w Stanach Zjednoczonych, zresztą chciałabym tam później zamieszkać.

Co chciałabyś studiować?
Na razie zastanawiałam się raczej nad uniwersytetami a nie nad kierunkami. Jeżeli w ogóle myślę o kierunku, to przychodzi mi do głowy myśl o biologii. Nie jestem jednak jeszcze pewna, czy to jest właśnie to. Bo czasami zastanawiam się nad bardziej humanistycznymi kierunkami. Może czymś związanym z filmami. Tak dokładnie to jeszcze nie wiem. To są takie raczej luźne rozważania. Mam jeszcze sporo czasu na podjęcie decyzji. Zastanawiam się też nad dietetyką. Jak widzisz, moje pomysły są bardzo różne.

W jakim mieście w USA chciałabyś studiować?
Myślałam o Filadelfii lub którejś z uczelni w Kalifornii. Ponieważ mieszkałam kiedyś w New Jersey, myślałam też o studiach tam.

Dlaczego chciałabyś mieszkać właśnie w Ameryce?
Bardzo się do tego kraju przywiązałam. Wydaje mi się także, że jest tam więcej możliwości: i takich dotyczących studiowania, i takich – związanych ze znalezieniem dobrej, satysfakcjonującej pracy po studiach. Chciałabym też studiować „po angielsku”.

Co najbardziej podobało ci się w USA?
Chyba różnorodność. Jest ona w Stanach nieporównywalnie większa niż w Polsce. Spotykałam różnych ludzi z niezwykle odmiennych krajów. Wszyscy oni byli bardzo przyjaźni i pomocni. W szkole było mnóstwo różnych zajęć dodatkowych. W ogóle szkoła jest inna. Nastawiona w większym stopniu na rozwój kreatywności.

Czy angielski jest twoim ulubionym przedmiotem?
Na pewno jest dla mnie najłatwiejszy, ale też, po prostu lubię go. Moja szkoła jest anglojęzyczna, więc lekcje są po angielsku. Łatwiej mi się czyta po angielsku niż w języku polskim, ponieważ czytania uczyłam się w USA.

A jakich przedmiotów najbardziej nie lubisz?
Bardzo nie lubię matematyki.

Ile miałaś lat kiedy wróciłaś do Polski?
Wyjechałam będąc w drugiej klasie szkoły podstawowej, a wróciłam kiedy miałam trzynaście lat.
Masz rodzeństwo?
Tak, mam młodszego brata, ale z pobytu w USA niewiele zapamiętał.

Czy długo przygotowywałaś się do konkursu?
Tak, chociaż wydaje się że w naszej szkole nie było to potrzebne. W tamtym roku tylko dwóm osobom z naszej szkoły udało się zostać laureatami. Konkurs był zresztą trudny, było dużo pytań z geografii i historii Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. W konkursie wzięło udział około dziewięciu tysięcy osób, a laureatami zostało tylko 0,2 procent biorących udział.

Co dał ci tytuł laureata?
Nie musiałam pisać egzaminu gimnazjalnego z języka angielskiego. Miałam też dwieście punktów i możliwość dostania się do wybranego liceum.

Jakie liceum wybrałaś?
Postanowiłam kontynuować naukę w ISOP-ie.

Czy jesteś optymistką?
Tak, zawsze staram się wierzyć w to, że cokolwiek będę chciała osiągnąć, to mi się to uda. Mam pozytywne nastawienie do wszystkiego.

Czy stresowałaś się podczas konkursu?
Podczas pierwszego etapu - nie, ale w drugiej części - już tak. Nie spodziewałam się, że konkurs będzie aż taki trudny. Na finałowym etapie stresowałam się bardzo.

Ktoś przygotowywał cię do konkursu czy raczej uczyłaś się sama?
Razem z koleżanką która też brała udział w tym konkursie uczyłyśmy się podczas naszego wspólnego wyjazdu. Dużo lepiej uczyłam się z przyjaciółką, odpytywałyśmy się nawzajem, robiłyśmy notatki.

Czy masz ulubioną książkę w języku angielskim?
Ostatnio skończyłam książkę "The Fault in Our Stars" Johna Greena i bardzo mi się podobała. Nie potrafię podać jednej ulubionej książki. To ciągle się zmienia.
Czy masz jakieś marzenia?
Zawsze chciałam pracować w branży filmowej, na przykład wyreżyserować krótki film lub w nim zagrać. Chcę też przebiec maraton poznański, sama też próbuję organizować bieg.

Może powiesz coś więcej o biegu, który organizujesz?
Wspólnie z kolegą chcę zorganizować „kolorowy bieg” - bardzo popularny w Stanach. Polega on na obrzucaniu biegaczy kolorową farbą w proszku przez widownię. Chciałabym zorganizować go dookoła Malty. Chcemy zaprosić około tysiąca osób. Taki bieg zachęca ludzi do uprawiania sportu, pokazuje że jest to zabawa.

Jak często trenujesz?
Teraz biegam tylko dwa razy w tygodniu, ale wkrótce zamierzam trenować bardziej regularnie.

Czy jesteś osobą towarzyską?
Tak, mam dużo znajomych. W wolnym czasie lubię spotykać się z przyjaciółmi.

Co najbardziej cenisz w ludziach?
Lubię, kiedy przyjaciele są ze mną szczerzy, oraz kiedy nie boją się pomóc drugiej osobie.