Zdaniem misjonarzy problem afrykańskich uczniów polega przede wszystkim na tym, że wielu rodziców nie widzi w ogóle potrzeby posyłania dzieci do szkoły. O wiele bardziej przydają się podczas drobnych prac domowych lub pilnowania młodszego rodzeństwa. W dodatku dla rodzin wielodzietnych wysłanie wszystkich dzieci do szkoły jest ogromnym obciążeniem finansowym.
Same szkoły również są słabo wyposażone. Bywa, że jedyna książka w liczącej 100 uczniów klasie należy do nauczyciela. Czasem nauczyciele bazują tylko na własnych notatkach.
Edukacja jest jednak kluczowa w poprawie jakości życia najbiedniejszych mieszkańców. Stąd pomysł, aby wysłać afrykańskim uczniom ołówki, długopisy i inne przybory szkolne. Do tej pory wolontariusze policzyli 200 tysięcy sztuk o łącznej wadze prawie trzech ton.
Przybory szkolne zbierali polscy uczniowie, studenci, siostry zakonne, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej, a nawet uczniowie z niemieckich szkół. Dary zebrane przez siostry zakonne Karmelitanki z Żywca przyjadą w połowie marca ciężarówką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?