Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oni zagrają Wieniawskiego pod flagą biało-czerwoną

Marek Zaradniak
Osiemnaścioro skrzypków reprezentować będzie Polskę na rozpoczynającym się w Poznaniu w sobotę XIV Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. Henryka Wieniawskiego

18 Polaków, w tym 10 Wielkopolan. Mocna ekipa w gronie 53 skrzypków ze świata, którzy zagrają na XIV Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. Henryka Wieniawskiego - wyliczył Marek Zaradniak

Wśród 53 młodych wirtuozów wybranych przez przewodniczącego jury Maxima Vengerova podczas preselekcji wstępnych znalazło się osiemnaścioro Polaków. Dziesięcioro z nich związanych jest z Wielkopolską. Tutaj urodzili się, bądź studiowali, albo studiują lub uczą się.

Najmłodszą Wielkopolanką (z wyboru), a zarazem najmłodszą Polką jest Celina Kotz. Urodziła się 17 maja 1994 w Szczecinku. Jest zarazem jedną z najmłodszych uczestniczek konkursu. Młodszy od niej jest tylko Kamran Omarli z Azerbejdżanu, który urodził się 5 września tego samego roku.

Wielkopolanie nie tylko z Wielkopolski

Siedmioro Wielkopolan związanych jest z poznańską Akademią Muzyczną. Sandra Haniszewska jest jej tegoroczną absolwentką w klasie profesor Jadwigi Kaliszewskiej. Wcześniej uczyła się w Poznańskiej Szkole Talentów. Absolwentem Akademii Muzycznej w klasie profesora Bartosza Bryły i profesor Jadwigi Kaliszewskiej jest również Maciej Strzelecki. Z Poznańskiej Szkoły Talentów wywodzi się urodzona w Gdyni Joanna Kreft, która aktualnie studiuje na Akademii Muzycznej w klasie prof. Marcina Baranowskiego. Urodzona w Nowej Soli, a pochodząca z Jeleniej Góry Aleksandra Rytwińska to także absolwentka Poznańskiej Szkoły Talentów, dziś studentka Akademii w klasie prof. Jadwigi Kaliszewskiej.

Marcin Ostrowski choć pochodzi z Wrocławia jako miejsce studiów wybrał Poznań, bo jak mówi, tu jest najlepsza szkoła skrzypcowa w Polsce.
Marta Wasilewicz urodziła się w Lubaniu Śląskim, ale ukończyła Poznańską Szkołę Talentów, gdzie uczyła się pod okiem profesorów Jadwigi Kalisze- wskiej i Bartosza Bryły. Aktualnie rozpoczęła studia w poznańskiej Akademii Muzycznej.

Mercedes Burgońska odbyła w Poznaniu studia podyplomowe u profesor Jadwigi Kaliszewskiej. Wcześniej ukończyła Uniwersytet Muzyczny w Warszawie w klasie profesor Marii Orzechowskiej i profesora Janusza Kucharskiego.

Dwoje młodych Wielkopolan studiuje za granicą. Marta Pawłowska w Royal Academy of Music w Londynie w klasie profesora Ericha Gruenberga, a Mateusz Smól w Hochschule der Künste Bern w Szwajcarii w klasie profesora Bartłomieja Nizioła.
Celina Kotz jest uczennicą II klasy Liceum Muzycznego im. Mieczysława Karłowicza w Poznaniu, w klasie prof. Kariny Gidaszewskiej.

Maciej Burdzy jest studentem Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie w klasie prof. Julii Jakimowicz-Jakowicz. Na tej samej uczelni, w klasie profesora Romana Lasockiego, studiuje urodzona w Jeleniej Górze Małgorzata Wasiucionek, natomiast w klasie profesora Jana Staniendy studiuje Maria Włoszczowska. Krakowską Akademię Muzyczną ukończyła właśnie i zaczęła tam pracę gdańszczanka Maria Sławek. Studiowała w klasie prof. Wiesława Kwaśnego. Na tej samej uczelni w klasie prof. Kai Danczowskiej studiuje warszawianka Aleksandra Kuls.

Na Akademii Muzycznej w Łodzi w klasie profesora Łukasza Błaszczyka studiuje Maria Włastowska. Natomiast w Gdańsku u profesor Krystyny Jureckiej studiuje urodzona w Pszczółkach Paulina Preuss. Na Akademii Muzycznej w Katowicach studiuje urodzony w Rybniku Michał Marcol. Prowadzi go Adam Mokrys.

Konkurs to mobilizacja

Marcedes Borguńska mówi, że zdecydowała się na udział w Konkursie Wieniawskiego, bo to największy konkurs skrzypcowy w Polsce i inny niż wszystkie. To, że to największy konkurs w Polsce było też motywacją dla Małgorzaty Wasiucionek i Marii Włoszczowskiej.
Sandra Haniszewska traktuje udział w konkursie jako szansę na pokazanie się i sprawdzenie się w sytuacji stresowej. Będzie to dla niej jak do tej pory najważniejsza skrzypcowa próba w życiu.

Celina Kotz zdecydowała się na udział w Konkursie Wieniawskiego, bo to wielka szansa dla wszystkich młodych skrzypków. Możliwość pokazania swego talentu i umiejętności. - Jest też szansa, że ktoś nas zauważy i dostaniemy propozycje koncertowe lub propozycje studiowania na prestiżowych uczelniach. Wreszcie to sposób na sprawdzenie tego jak wypadnę na tle innych. Na jakim poziomie aktualnie jestem - mówi Celina.

- Taki konkurs daje też motywację do wielkiej mobilizacji - zauważa Marta Wasilewicz. Natomiast Maciej Strzelecki dodaje, że motywowała nim nie tylko chęć sprawdzenia się, ale i prestiż, jaki daje ta impreza.

Marcin Ostrowski marzył o udziale w Konkursie Wieniaw-skiego od dziecka, bo to wyróżnienie dla każdego młodego skrzypka. Podobnego zdania są: Paulina Preuss, Maria Włastowska i Mateusz Smól, który dodaje, że to dla niego był zawsze konkurs nr 1.

Marta Pawłowska mówi, że startuje w Wieniawskim, bo to bardzo interesujący konkurs, a jego program jest ciekawy i zróżnicowany. - To konkurs o światowej renomie, no i związany z moim miastem Poznaniem - zauważa Marta.

Maciej Burdzy podkreśla, że konkurs odbywa się w Polsce i nie trzeba nigdzie daleko jeździć. Natomiast Maria Sławek mówi wprost: - startuję, aby potem nie żałować.

Joanna Kreft przyznaje, że jeszcze rok temu nie była zdecydowana na udział w konkursie. Namówił ją jej profesor. To najważniejszy polski konkurs i niezwykle ceniony za granicą. - Tak czy siak dużym magnesem był także Maxim Vengerov. Podczas preselekcji można było z nim porozmawiać, dał nam dużo rad. Traktował nas koleżeńsko - mówi Joanna Kreft.

Wszyscy kandydaci prędzej czy później przyznają tak jak Joanna Kreft, że magnesem był przewodniczący jury Maxim Vengerov.

Nie wszyscy mają tradycje

Wielu młodych skrzypków może się odwołać do rodzinnych tradycji muzycznych. Mama Mercedes Borguńskiej jest pianistką i zajmuje się muzykoterapią. Tato Joanny Kreft gra na fagocie w orkiestrze kameralnej.
Dziadek Macieja Burdzego - Edwin Kowalik - zdobył wyróżnienie na jednym z konkursów chopinowskich. Dziadkowie Marcina Ostrowskiego byli chórzystami w Chórze Polskiego Radia we Wrocławiu, a ojciec przez 7 lat grał na skrzypcach w zespołach rockandrollowych. Brat Marcina jest saksofonistą.

W rodzinie Marty Pawłowskiej wszyscy muzykują na swój sposób. Mama jest pianistką i we wczesnych latach nauki często akompaniowała córce. Brat gra na gitarze, a dziadek na akordeonie. Mama Mateusza Smóla jest lutnikiem. Tato, znany neurochirurg, śpiewał swego czasu w chórze akademickim, gdzie zresztą poznał swą przyszłą żonę. - Moja rodzina ma dług wdzięczności wobec muzyki - zauważa Mateusz.

Mama Marii Sławek jest koncertmistrzem wiolonczel w Orkiestrze Filharmonii Bałtyckiej, a mama Małgorzaty Wasiucionek gra na altówce w Filharmonii Dolnośląskiej w Jeleniej Górze.
Ojciec Macieja Strzeleckiego jest muzykiem i wykładowcą w szkole muzycznej w Słupsku. Skrzypkami są również jego dwaj bracia.

Starszy brat Marty Wasilewicz grał na fortepianie. Innych tradycji muzycznych nie ma. Są natomiast tradycje w innych dziedzinach sztuki jak malarstwo. Ciotką Marty była znana malarka Olga Boznańska. Malarstwo i fotografia należą do pozamuzycznych zainteresowań Marty.
Paulina Preuss zauważa, że połowa jej rodziny pochodzi z południowej Polski i wszyscy są samoukami. Dziadek Pauliny był cymbalistą.

Rodzice Marii Włastowskiej przez wiele lat występowali w zespole poezji śpiewanej.
Natomiast w rodzinie Sandry Haniszewskiej nigdy nie było tradycji muzycznych. Jedynie jej tato gra od czasu do czasu na gitarze dla przyjemności. Również w rodzinie Celiny Kotz nie ma tradycji rodzinnych, chociaż jej rodzice zauważywszy talent u córek, przenieśli się ze Szczecinka do Poznania, aby mogły się kształcić.

Poza gitarowym graniem na imieninach nie ma tradycji muzycznych w rodzinie Aleksandry Rytwińskiej. Nie ma zawodowych muzyków w rodzinie Aleksandry Kuls, chociaż jak mówi Ola jej rodzina jest umuzykalniona. Nie ma profesjonalnych tradycji muzycznych w rodzinie Michała Marcola, ale jak to na Śląsku wszyscy lubią śpiewać.

Konkursy i koncerty

Niektórzy z młodych skrzypków mają już za sobą znaczące sukcesy.
Celina Kotz to m.in. zwyciężczyni Międzynarodowego Konkursu im. Telemanna w Poznaniu w roku 2009.

Joanna Kreft jest m.in. laureatką II nagrody na Ogólnopolskim Konkursie dla Młodych Skrzypków im. Stanisława Serwaczyńskiego w Lublinie.
Marcin Ostrowski zdobył wyróżnienie na Ogólnopolskim Konkursie im. Eugenii Umińskiej w Poznaniu.

Marta Pawłowska za swój największy życiowy sukces uważa ten ostatni, czyli I miejsce na Cavatina Intergollegiate Quartet Competition w Greenwich. Za spore osiągnięcie uważa również możliwość studiowania w Royal Academy of London.
Aleksandra Rytwińska cieszy się, że dotychczas udało się jej zdobyć II miejsce na Konkursie im. S. Serwaczyńskiego w Lublinie w roku 2005 oraz zakwalifikować do konkursu im. Yehudi Menuhina w Oslo.
Maria Wasiucionek jest między innymi zwyciężczynią Międzynarodowego Konkursu im. Michała Spisaka w Dąbrowie Górniczej. Michał Marcol dla odmiany czterokrotnie wygrywał konkursy na swojej macierzystej uczelni.

Mateusz Smól przyznaje, że zdobył laury na wielu konkursach, ale zawsze najważniejsze dla niego były koncerty. Dla Macieja Strzeleckiego największym sukcesem był udział w dużych festiwalach we Francji i w Szwajcarii.

Marta Wasilewicz jako 12-latka odbyła tournée po Europie z orkiestrą Europera pod batutą Milosa Krejci. Natomiast Maria Sławek odbyła w ubiegłym roku światowe tournée z Nigelem Kennedym. Maria Włastowska związana jest z kwartetem Avvivando. Wygrał on X Międzynarodowy Konkurs im. B. Warchala na Słowacji.

Od klasyki do Jacksona

Zapytana, jakiej muzyki słucha Mercedes Borguńska mówi, że różnej, ale zawsze dobrej.
Sandra Haniszewska również słucha każdej muzyki. Celina Kotz lubi jazz, a szczególnie Leszka Możdżera i Keitha Jarretta. Rozmaitej muzyki, choć ostatnio przede wszystkim klasyki słucha Aleksandra Kulis.

Joanna Kreft lubi słuchać gry na skrzypcach barokowych, na których zresztą także gra, ale słucha też jazzu - Michela Petruccianiego, Oscara Peterso-na i Keitha Jarretta. Klasyka i jazz, a szczególnie John Coltrane, Billie Holiday i Lester Young to muzyka bliska Marii Włoszczowskiej.
Marcin Ostrowski nie stroni od muzyki rozrywkowej i jazzu, a Marta Pawłowska oprócz muzyki klasycznej słucha chętnie elektronicznej, soul, rocka i jazzu. Aleksandra Rytwińska słucha wszystkiego po trochu.

Mateusz Smól nie ukrywa, że słucha różnych odmian jazzu, ale bawić lubi się przy muzyce latino i rock and rollu.

Jazzem interesują się: Marta Wasilewicz i Maciej Strzelecki, który dodaje jeszcze pop.
Maciej Burdzy lubi muzykę romantyczną, bo, jego zdaniem, jest najłatwiejsza w odbiorze, ale zaraz dodaje, że słucha też zespołu King's Singers.
Paulina Preuss lubi słuchać muzyki klasycznej, ale również Michaela Jacksona i zespołu Queen, który podobnie jak The Beatles bliski jest także Marii Włastowskiej.

Maria Sławek słucha klasyki, ale również jazzu. Lubi Milesa Davisa, Charliego Parkera, Elli Fitzgerald i Leszka Możdżera. Ceni Bacha w jazzowym wykonaniu Jacquesa Loussier'a. Wszystkiego od klasyki po ambient słucha Małgorzata Wasiucionek. Szczególnie ceni Ellę Fitzgerald i Dianę Krall. Michał Marcol słucha klasyki.

Malują i latają

Zapytani o zainteresowania nie związane z muzyką, potrafią wprawić w zdumienie.
Mercedes Borguńskiej bliska jest plastyka. Maluje, rysuje i fotografuje. Fotografią interesują się również Paulina Preuss i Marta Wasilewicz. Marta Pawłowska lubi szkicować. Sandra Haniszewska zajmuje się dekoracją wnętrz.

Celina Kotz interesuje się trochę teatrem, choć nie ma czasu, aby to zainteresowanie rozwijać. Kiedyś chodziła na kółko teatralne. Teatr, a szczególnie twórczość Iwana Wyrypajewa, a także literatura (Tomasz Mann) interesuje Marię Włoszczowską. Polską literaturę współczesną i klasykę rosyjską lubi czytać Maria Sławek. Natomiast polska poezja (Leśmian, Staff, Twardowski) oraz filmy Bergmanna bliskie są Małgorzacie Wasiucionek. Filmem i literaturą interesuje się także Maria Włastowska.

Macieja Burdzego fascynuje lotnictwo. Lata na paralotni, a nawet studiował na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej.
Aleksandra Kuls lubi chodzić po górach. Fascynuje ją też teologia.
Marcin Ostrowski jest kibicem. Śledzi różne dyscypliny. Natomiast Maciej Strzelecki gra w piłkę nożną. Był nawet w składzie reprezentacji akademickiej.

Mateusz Smól kocha podróżować i poznawać nowe kultury, a Michał Marcol jako nastolatek interesował się informatyką, chemią i biologią, a nawet giełdą i maklerstwem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski