Ci z widzów, którzy przez ostatni miesiąc zastanawiali się, co takiego włożyć na siebie na cztery dni największego muzycznego święta w kraju są zrozpaczeni. Z takiego obrotu sprawy cieszą się w sumie tylko dwie grupy społeczne. Jedni to sprzedawcy kaloszy i pelerynek przeciwdeszczowych, przeżywający właśnie złote żniwa. Drudzy - zespoły, grające na zadaszonej scenie namiotowej. Tu każdy może teraz liczyć na frekwencyjny komplet.
CZYTAJ TEŻ:
OPEN'ER FESTIVAL: RELACJA Z PIERWSZEGO DNIA
Widzowie dopisali choćby na wczorajszym koncercie poznańskiej formacji Twilite. Grający na akustycznych gitarach muzycy zostali wsparci przez eks-gitarzystę Much, Piotra Maciejewskiego oraz perkusistę Kumki Olik Maksa Psuję - obaj też są z Poznania.
- Koncertu w takim składzie jeszcze nie graliśmy, ekscytacja rośnie z każdą chwilą. Tymczasem ja uciekam na występ The National, czekam na niego od dawna - powiedział w czwartek Rafał Bawirsz, jeden z dwóch członków regularnego składu Twilite. Oprócz nich stolicę Wielkopolski na Open'erze reprezentują zespoły Woody Alien, Adre'N'Alin, Snowman i Rebeka, Wojtek Grabek oraz didżej Mentalcut i poznańsko- londyński kolektyw Bueno Bros. Próżno szukać za to na Open'erze wyróżniających się lokalnymi elementami stroju Wielkopolan wśród widzów. Koszulki Lecha nie wchodzą w grę - nie dość, że zimno, to jeszcze nie całe Trójmiasto sympatyzuje z Poznańską Lokomotywą...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?