Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opieka nad dzieckiem w święta? Musisz udowodnić, że pracujesz!

Anna Jarmuż
Przed świętami Bożego Narodzenia większość poznańskich szkół działała, ale dzieci było niewiele.  Dzień przed Wigilią w Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego nr 2 spotkać można było 10 uczniów
Przed świętami Bożego Narodzenia większość poznańskich szkół działała, ale dzieci było niewiele. Dzień przed Wigilią w Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego nr 2 spotkać można było 10 uczniów Maciej Urbanowski
Powraca temat opieki nad dziećmi w czasie przerwy świątecznej. Sprawa znów budzi spore emocje. W jednej z poznańskich szkół rodzice, zapisujący dziecko, musieli dostarczyć pismo z zakładu pracy.

Rodzicu, chcesz, by szkoła zapewniła opiekę twojemu dziecku w czasie przerwy świątecznej? Pokaż dowód, że wtedy pracujesz. Taka wiadomość dotarła do rodziców jednej z poznańskich podstawówek.

Dla uczniów najbliższe święta rozpoczną się już w czwartek i potrwają do środy - 8 kwietnia. Niektóre dzieci zostaną w domu jeszcze dłużej. W środę uczniowie ostatnich klas podstawówki napiszą sprawdzian szóstoklasisty. By zapewnić im ciszę i spokój, w niektórych szkołach odwołano lekcje dla młodszych dzieci.

Mimo że okres okołoświąteczny jest wolny od zajęć, szkoły mają obowiązek zapewnić dziecku opiekę - jeśli tylko rodzic wyrazi taką potrzebę. Jednak nie dla wszystkich placówek to jest zrozumiałe. Na drzwiach szkoły nr 77 zawisła informacja, w której dyrekcja prosi rodziców, by - przy zapisie malucha na określone dni - pokazali pisemne potwierdzenie z zakładów pracy. Ma to być dowód na to, że wtedy na pewno pracują.

- Jednocześnie informujemy, że na dyżur zapisywane są dzieci, których rodzice faktycznie nie mogą zapewnić opieki w dniach 2, 3 i 7 kwietnia 2015 roku - czytamy w komunikacie skierowanym do rodziców uczniów.
Jeden z nich powiadomił o sprawie pracowników Wydziału Oświaty Urzędu Miasta.

- Już to wyjaśniliśmy - mówi Hanna Janowicz, kierownik oddziału organizacji szkół i placówek oświatowych. - Rozmawialiśmy z dyrektorką szkoły. Przeprosiła i zdjęła informację.

Jak stwierdza, dyrekcja podstawówki zapewne chciała uniknąć sytuacji, jaka miała miejsce przed świętami Bożego Narodzenia. Wielu rodziców zapisało wtedy dzieci do szkoły, lecz ostatecznie ich do niej nie wysłało. Efekt? Nauczyciele czekali na uczniów w pustych klasach.

- Będziemy monitorować, czy takie sytuacje, jak ta w szkole nr 77, nie miały miejsca także w innych placówkach - zapewnia Hanna Janowicz.

Szkoły mają obowiązek!
Zamieszanie wokół opieki nad dziećmi w czasie przerwy świątecznej wybucha nie pierwszy raz - podobnie było przed Bożym Narodzeniem.

Na początku grudnia minister edukacji przypomniała, że czas przerwy świątecznej to dni wolne od nauki dla uczniów, ale nie dni wolne od pracy dla nauczycieli. Joanna Kluzik-Rostkowska zaapelowała też do rodziców, że jeżeli napotkają na jakiekolwiek problemy, mogą zawiadomić o tym MEN. Nauczyciele poczuli się dotknięci formą, jakiej użyła minister. Jak podkreślali, od lat znają swoje obowiązki. Zachęcanie rodziców do donosów było więc - ich zdaniem - niepotrzebne. Wielu pedagogów postanowiło sprawdzić też samą minister. Na portalu Facebook powstało wydarzenie "Dzwonimy w Wigilię o godz. 13 do Pani Minister Kluzik-Rostkowskiej". Nauczyciele rzeczywiście chwycili za słuchawki telefonów. Minister była wtedy dostępna... na czacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski