W lipcu samorządy miejski i wojewódzki uzgodniły, że budząca emocje inwestycja otrzyma wsparcie finansowe. Koszty oszacowano na 18,3 mln zł, czyli o ponad 3 mln zł więcej, niż zakładano w 2004 roku. Urząd Miasta Poznania i Urząd Marszałkowski mają przekazać po 9 mln zł, a resztę dołoży Społeczny Komitet Odbudowy Zamku Królewskiego.
Stało się tak mimo wielu kontrowersji, jakie od kilku lat podnosili architekci i mieszkańcy. Nie wiadomo bowiem, jak tak naprawdę wyglądała królewska siedziba w Poznaniu. Dlatego kształt budowli zaproponowanej przez profesora Witolda Milewskiego to bardziej wizja artystyczna niż historyczna, którą złośliwi okrzyknęli mianem "Gargamela". Odrzucono zaś wizję warszawskiego rzeźbiarza i architekta Jarosława Kozakiewicza, słynącego z oryginalnych rozwiązań przestrzennych. Przygotował on własny pomysł i przedstawił go władzom miejskim i wojewódzkim. Jego koncepcja zakładała dwukondygnacyjną galerię z tarasem widokowym.
Sejmik województwa wielkopolskiego jeszcze w lipcu zadecydował o dotacji finansowej na zamek w latach 2009-2010, choć sam zarząd województwa z marszałkiem Markiem Woźniakiem nie krył dystansu do tego pomysłu.
- Gdybyśmy pieniędzy nie zwiększyli, to inwestycja zostałaby zablokowana, być może na stałe - przekonywał marszałek.
Decyzji o przekazaniu pieniędzy nie podjął na razie samorząd miejski, choć prezydent Ryszard Grobelny w lipcu był jedną z czterech stron zawartego porozumienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?