Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osiedle Stefana Batorego: Mieszkańcy nie chcą kolejnej zabudowy

Anna Jarmuż
- Nie wiem, gdzie teraz będę parkować samochód. Zawsze zostawiałam go na tym parkingu - mówi Agnieszka Plucińska-Pytka
- Nie wiem, gdzie teraz będę parkować samochód. Zawsze zostawiałam go na tym parkingu - mówi Agnieszka Plucińska-Pytka Anna Jarmuż
Deweloper chce wybudować na os. Stefana Batorego kolejny budynek. Mieszkańcy osiedla protestują. - Już teraz brakuje miejsc parkingowych - mówią.

- Nie wiem, gdzie teraz zaparkuję swój samochód. Zawsze zostawiałam go na parkingu obok mojego bloku - mówi Agnieszka Plucińska-Pytka, która mieszka na os. S. Batorego. Jest oburzona, ponieważ - podobnie jak inni mieszkańcy osiedla - właśnie dowiedziała się, że przy ul. Opieńskiego może stanąć kilkupiętrowy budynek (od 6 do 8 kondygnacji). Będzie on przeznaczony na mieszkania i usługi. Zabudowa ma pojawić się w sąsiedztwie bloku nr 10, w miejscu, gdzie dziś znajduje się parking.

- Takie zagęszczenie niczemu dobremu nie służy - stwierdza Agnieszka Plucińska-Pytka. - Nowa zabudowa powinna powstawać na obrzeżach miasta, a nie na osiedlach, na których już teraz brakuje przestrzeni.

Jak przewidują mieszkańcy, choć w budynku planowany jest garaż podziemny, część ich nowych sąsiadów z oszczędności i tak będzie zostawiać samochody na osiedlu.

Parkowanie to jednak nie jedyny problem. Do tego dochodzi brak dostępu do światła słonecznego, terenów zielonych czy kontenerów na śmieci (które znajdują się w sąsiedztwie parkingu).

Wniosek o wydanie warunków na zabudowę wpłynął już do Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta. Jak się tam dowiedzieliśmy, postępowanie jest w toku. Zanim urzędnicy podejmą decyzję, czy na osiedlu powstanie kolejny blok (do 2 miesięcy od wpłynięcia wniosku), mają wziąć pod uwagę aspekty prawne, m.in. sąsiedztwo czy dostęp do drogi publicznej.

Mieszkańców osiedla to jednak nie przekonuje. Ich zdaniem, budowa kolejnego budynku utrudni im codzienne funkcjonowanie. Podobnego zdania są radni os. Stefana Batorego.

- Projektowana budowa pozbawi okolicznych mieszkańców ok. 90 potencjalnych miejsc parkingowych - wyjaśnia Mariusz Szymczak, przewodniczący Rady Osiedla Stefana Batorego. - Mieszkańcy budynku będą korzystać z ogólnodostępnych miejsc postojowych, co pogłębi dotychczasowy problem braku tych miejsc.

Jak wyjaśnia, zabudowa ograniczy też dojazd do budynku nr 10, pozbawi część osiedla drogi pożarowej i zmniejszy ilość zieleni. Rada Osiedla Stefana Batorego wysłała do Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta pismo, w którym sprzeciwia się "wydaniu niekorzystnej dla mieszkańców Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Os. Batorego decyzji".

- Nasze stanowisko jest jasne. Nie wiemy jednak, jaka będzie decyzja urzędników. To się okaże - mówi Mariusz Szymczak. - Sprawę na pewno komplikuje fakt, że osiedle S. Batorego nie jest objęte planem zagospodarowania przestrzennego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski