Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżeni ws. pedofilii chcą poddać się karze

Łukasz Cieśla
25-letni Łukasz W. (po lewej) początkowo nie przyznawa się do winy. Potem zmienił zdanie. Z ofiarami spotykał się w centrum Poznania. 38-letni Marcin K. pochodzi z Mazowsza. Podobnie jak jego znajomy z Poznania, również chce dobrowolnie poddać się karze
25-letni Łukasz W. (po lewej) początkowo nie przyznawa się do winy. Potem zmienił zdanie. Z ofiarami spotykał się w centrum Poznania. 38-letni Marcin K. pochodzi z Mazowsza. Podobnie jak jego znajomy z Poznania, również chce dobrowolnie poddać się karze mat. policji
Dwaj mężczyźni, oskarżeni o czyny pedofilskie i rozpowszechnianie pornografii, staną przed sądem. 25-letni Łukasz W. z Poznania i pochodzący z Mazowsza 38-letni Marcin K. przyznali się do winy i chcą poddać się karze. Poznaniak początkowo zaprzeczał stawianym zarzutom, ale w końcu potwierdził ustalenia śledczych z Poznania. Obaj przebywają w areszcie.

Policja i prokuratura wpadły na ślad obu mężczyzn dzięki analizie internetu, w tym portali społecznościowych. Ustalono, że obaj mężczyźni, prywatnie kawalerowie, szukają w internecie kontaktu z dziećmi poniżej 15. roku życia. Interesowali ich przede wszystkim chłopcy. Podawali fałszywe dane, a przede wszystkim wiek. Twierdzili, że również są nastolatkami i jedynie chcą porozmawiać.

Ale na tych wirtualnych kontaktach nie poprzestawali. Zatrzymany poznaniak spotykał się później z dziećmi w centrum miasta. Głównie w galerii handlowej Stary Browar, na terenie starego dworca PKS-u i w okolicznych parkach. W niektórych przypadkach dochodziło do kontaktów seksualnych. Z kolei 38-latek z Mazowsza „grasował” w swoich rodzinnych stronach, w okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego.

Po ich zatrzymaniu, poznańscy śledczy zdecydowali się nietypowy krok. Podejrzewając, że obaj działali w siatce pedofilskiej, grupie wymieniającej się w internecie zdjęciami nagich dzieci, opublikowali ich wizerunki. Fotografie podejrzanych mężczyzn ukazały się w mediach we wrześniu ubiegłego roku. Ten krok przyniósł odzew i spodziewane efekty. Do prowadzących sprawę, czyli do Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto oraz CBŚP zaczęły trafiać nowe informacje o kolejnych zamieszanych osobach.

Dzięki temu na początku grudnia doszło do zatrzymania siedmiu kolejnych osób. A pod koniec grudnia ujęto jeszcze jedną podejrzaną osobę. Wszyscy trafili do aresztu. Pochodzą z różnych miejsc Polski, ale nie z Wielkopolski.

- Usłyszeli zarzuty posiadania pornografii dziecięcej oraz kontaktowania się z małoletnimi. Trwają dalsze czynności w tej sprawie - mówi prowadząca śledztwo prokurator Agnieszka Nowicka.

Śledczy przy okazji tego śledztwa apelują do rodziców dzieci i nastolatków, by zwracać większą uwagę na to, jak spędzają one wolny czas. A także, jakie strony odwiedzają w internecie.

W sieci działają grupy pedofilów, którzy nie tylko wymieniają się zdjęciami, ale też dążą do spotkania „w realu” i kontaktów seksualnych. Rozmowy zaczynają się niewinnie, ale kończy się na obnażaniu przed kamerką internetową oraz na namowach na spotkanie. Niektóre dzieci, jak udowadnia choćby ta sprawa, ulegają zachętom pedofilów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski