Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony w sprawie zabójstwa Ziętary Aleksander G. może wyjechać za granicę

Krzysztof M. Kaźmierczak
Aleksander G. po zwolnieniu z aresztu twierdził, że jest niewinny, a Ziętara nie padł ofiarą przestępstwa tylko zaginął
Aleksander G. po zwolnieniu z aresztu twierdził, że jest niewinny, a Ziętara nie padł ofiarą przestępstwa tylko zaginął Fot. Wojciech Matusik
Wiemy już kiedy rozpocznie się proces w głośnej sprawie zabójstwa w 1992 roku Jarosława Ziętary, dziennikarza "Gazety Poznańskiej". Ustaliliśmy, że oskarżony o podżeganie do tej zbrodni były senator Aleksander G. otrzymał sądową zgodę na czasowy wyjazd za granicę.

Aleksander G. napisał do Sądu Okręgowego w Poznaniu, że ma do załatwienia w Niemczech sprawy dotyczące mieszkania i formalności bankowe. Sędziowie uznali jednak, że nie ma podstaw do udzielenia zgody na wyjazd, gdyż G. może załatwić takie sprawy przez pełnomocnika. G. złożył zażalenie na tę decyzje dowodząc, że według niemieckich przepisów konieczny jest jego osobisty udział.

- Zażalenie rozpatrywano w naszym sądzie, ale zajął się tym inny skład sędziowski. Wyraził on zgodę na wyjazd oskarżonego - mówi sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec, rzecznik poznańskiego sądu.

Decyzja jest prawomocna. Na jej podstawie G. będzie mógł od 27 sierpnia do 8 września przebywać za granicą. Zadzwoniliśmy do niego z pytaniem o wyjazd, ale nie chciał udzielić żadnej informacji.

- Proszę do mnie więcej nie dzwonić - oświadczył oskarżony, a po naszym telefonie skontaktował się z sądem.

- Pan G. wyraził zastrzeżenia do udzielania w sadzie dotyczących go informacji - powiedziała nam sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec.

Ustaliliśmy, że Aleksander G. już wcześniej chciał uzyskać zgodę na wyjazd za granicę. Było to w trakcie prowadzonego przeciwko niemu śledztwa, w jego końcowej fazie. Wówczas w piśmie o wyjazd podał jednak wyłącznie, że chodzi o sprawę osobistą.
- Formalnie nie można było uznać tego pisma jako wniosku więc nie było ono rozpatrywane - wyjaśnia prokurator Piotr Kosmaty, który prowadził śledztwo przeciwko G.

Proces dotyczący zamordowania dziennikarza rozpocznie się6 października br.

Akt oskarżenia przeciwko ex senatorowi skierowano do sądu w Poznaniu w ostatnim dniu czerwca. Liczy on 100 stron, oparty jest na zeznaniach licznych świadków, a materiał dowodowy zajmuje 51 tomów.

Krakowska prokuratura na życzenie sądu poprawiła nieaktualne dane adresowe niektórych świadków. Jak dowiedzieliśmy się, po wykonaniu tej czynności w ubiegłym tygodniu wyznaczono termin rozpoczęcia procesu Aleksandra G. Pierwsza rozprawa odbędzie się 6 października br.

W Krakowie nadal prowadzone jest śledztwo dotyczące byłych ochroniarzy holdingu Elektromis, podejrzanych o udział w porwaniu dziennikarza i przyczynienie się do jego zabójstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski