Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnie pożegnanie profesor Jadwigi Kaliszewskiej [WSPOMNIENIE]

Marek Zaradniak
W piątek na Cmentarzu Junikowskim w Poznaniu pożegnano profesor Jadwigę Kaliszewską. Wieczorem w Auli Nova odbył się koncert poświęcony Jej pamięci. Była guru pedagogiki skrzypcowej.

Poznań pożegnał w piątek profesor Jadwigę Kaliszewską, cenioną skrzypaczkę i pedagoga, od wielu lat związaną z tutejszą Akademią Muzyczną, Towarzystwem Muzycznym im. Henryka Wieniawskiego i Poznańską Szkołą Talentów. Zmarła po krótkiej chorobie w minioną niedzielę. Miała 75 lat.

[b]PRZECZYTAJ TAKŻE:[/b]
Pożegnaliśmy profesor Jadwigę Kaliszewską
Poznań: Profesor Jadwiga Kaliszewska nie żyje

Na cmentarzu junikowskim odprowadzali ją jej rodzina, wychowankowie, przyjaciele, współpracownicy i melomani. Żegnając ją ksiądz Marek Kaiser powiedział: - Pani profesor, nasza Jadzia, zawsze była skromnym człowiekiem. Nie lubiła wielkich wystąpień, ale cieszyła się sukcesami swoich bliskich, swoich uczniów.

Wieczorem w Auli Nova odbył się koncert "Studenci i absolwenci w hołdzie pani profesor Jadwidze Kaliszewskiej". Wśród wykonawców byli m.in. Meccore String Quartet oraz skrzypkowie i skrzypaczki: Bartosz Bryła, Sandra Haniszewska, Aleksandra Rytwińska, Maciej Strzelecki, Maja Syrnicka i Marta Wasilewicz. Na estradzie dokładnie w miejscu, w którym stał fotel, na którym siedziała, gdy w 2007 roku otrzymywała tytuł doktora honoris causa umieszczono Jej zdjęcie. Zabrzmiała muzyka Johannesa Brahmsa, Cesara Francka, Krzysztofa Pendereckiego, Franciszka Schuberta i Sergiusza Prokofiewa.

Profesor Jadwiga Kaliszewska pochodziła z Warszawy, była absolwentką krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w klasie profesor Eugenii Umińskiej, ale większą część swego życia związała z Poznaniem. W latach 1970-2006 kierowała Katedrą Instrumentów Smyczkowych Akademii Muzycznej. Wykształciła wielu uczniów. Od 1995 roku kierowała też klasą skrzypiec na Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Była współzałożycielką Poznańskiej Szkoły Talentów.

Przez wiele lat była jurorką Międzynarodowych Konkursów Skrzypcowych im. Henryka Wieniawskiego i Międzynarodowych Konkursów Lutniczych im. Henryka Wieniawskiego. W 1962 roku sama zdobyła wyróżnienie na IV Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym. Potem triumfowali tam jej uczniowie - wspomnijmy choćby Piotra Milewskiego, Bartłomieja Nizioła, Jarosława Nadrzyckiego, Jakuba Haufę czy Bartosza Bryłę. W latach 1993-96 Jadwiga Kaliszewska kierowała Towarzystwem Muzycznym imienia Henryka Wieniawskiego.

A tak Jadwigę Kaliszewską wspominają jej uczniowie, przyjaciele i współpracownicy :
- Pani Profesor była kochana, ciepła i niepowtarzalna. Czuję się tak jakby odeszła najbliższa osoba w rodzinie - mówi o Jadwidze Kaliszewskiej Jarosław Nadrzycki, a Janusz Purzycki dodaje: - Poświęciła swoje życie dla muzyki. Oddała wszystko swoim uczniom.

Dyrektor Międzynarodowych Konkursów Skrzypcowych im. Henryka Wieniawskiego Andrzej Wituski mówi: - Jadwigę Kaliszewską pamiętam jak zmieniała się na przestrzeni lat. Pamiętam ją jako skrzypka i pedagoga. Obserwowałem ją. Była guru pedagogiki poznańskiej. Można mieć dziesięć różnych szkół i różnie nazywać, ale liczą się właśnie owe szlifowane tam talenty.

Jadwiga Kaliszewska miała znakomitą intuicję w wyszukiwaniu młodych osób, które miały coś więcej niż tylko technikę. - One miały maluteńką iskrę, którą Ona umiała rozniecić i w miarę możliwości szlifować talent. Ale Jadwiga Kaliszewska była również surowa w ocenie. Nie należała do tych, którym się wszystko podobało. Umiała wyrażać bezkompromisowo swoje zdanie. Myślę, że po jej życiu pozostały niezwykłe prezenty.

Pisarz zostawia po sobie książki, kompozytor zostawia swoje dzieła. Jej prezenty chodzą żywe i świadczą kim Ona była. I tak długo będą świadczyć jak długo będą zdobywać laury i odnosić sukcesy. Wtedy zawsze będą wracali do tej, która jako pierwsza na nich zwróciła uwagę - dodaje Wituski.

Kompozytor prof. Krzysztof Meyer tak wspomina prof. Kaliszewską: - Była wspaniałym pedagogiem i świetnym muzykiem. Jako kompozytor miałem z nią wiele wspólnych koncertów. Wyjeżdżaliśmy razem do Niemiec, Rosji. Na płytę z Orkiestrą Filharmonii Poznańskiej nagrała mój I Koncert skrzypcowy. W mojej pamięci pozostanie jako ktoś wybitny, bardzo
sympatyczny, prawy i dobry, człowiek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski