Na sobotni wernisaż, który otworzył wystawę "1000 lat w naszyjnikach" przybyło wielu gości. Spore zainteresowanie nie dziwi, jeśli wziąć pod uwagę, że znana poznańska projektantka tym razem w swojej biżuterii umieściła fragmenty średniowiecznych murów miejskich.
- Daliśmy pani Annie całkowicie wolną rękę - mówi Marzena Szmyt, dyrektorka Muzeum Archeologicznego w Poznaniu. - Mieliśmy do niej kompletne zaufanie, które dodatkowo potwierdzają piękne naszyjniki jakie stworzyła na potrzeby wystawy - dodaje.
Na ekspozycję składa się dwanaście naszyjników, które w prostych, geometrycznych kształtach uwypuklają piękno 1000-letniego drewna. Wbrew pozorom żaden z nich nie jest ciężki, mimo że to biżuteria dość dużych rozmiarów.
- To bardzo szlachetna, dostojna biżuteria - mówi Iwona Przybyłowska, która znając dotychczasowe projekty Orskiej przyszła też na sobotnie otwarcie. - Wszystkie projekty bardzo mi się podobają. Myślę, że większość Pań chętnie założyłaby jeden z tych naszyjników na wielkie wyjście - dodaje.
Paweł Półtorak, który na wystawę przyszedł z żoną i synkiem przyznaje, że połączenie drewna i metalu ma w sobie dużo uroku. Jak mówi, gdyby podobne naszyjniki można było kupić, sprawiłby taki prezent żonie.
Wały obronne Poznania były budowane z drewna dębu, bo to drzewo obficie występujące w lasach Wielkopolski. Archeolodzy potwierdzają, że tzw. czarny dąb charakteryzuje się wysoką odpornością i trwałością, dlatego w sprzyjających warunkach może przetrwać w ziemi kilka tysięcy lat.
Fragmenty, które w swoim warsztacie oprawiła w srebro Anna Orska to nie jedyne elementy wykorzystywane dzięki uprzejmości Muzeum Archeologicznego w Poznaniu. Wcześniej drewno trafiło m.im. do Uniwersytetu Przyrodniczego czy Artystycznego. Studenci tego ostatniego mogli w nim nawet rzeźbić.
Najnowsza wystawa to część programu zatytułowanego "Współczesne piękno dawnego drewna", realizowanego przez Genius Loci od 2012 roku.
Jakie to uczucie pracować z kilkuwiekową materią? Anna Orska przyznaje, że to coś niesamowitego. W swoich projektach już wcześniej wykorzystywała drewno, ale do tej pory sprowadzała je z innych krajów i zawsze było to drewno współczesne. - Tym razem było inaczej - mówi. - Miałam poczucie, że dotykam czegoś absolutnie wyjątkowego - potwierdza.
Przypomnijmy, wystawę można oglądać do 15 marca w Rezerwacie Archeologicznym Genius Loci na Ostrowie Tumskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
