Ostrożnie pożyczamy i oszczędzamy

Na remont lub rachunki

Remont mieszkania to jeden z najczęstszych powodów, dla których decydujemy się pożyczyć pieniądze. Taki cel deklaruje aż co czwarta osoba starająca się o kredyt konsumpcyjny.  

Równie często pożyczamy na organizację takich uroczystości jak ślub czy komunia.

Rzadkie przypadki to pożyczanie pieniędzy na zakupy na wyprzedażach, nowy sprzęt sportowy, wakacje czy inne przyjemności.  Takie cele deklaruje jedynie 7 osób na 100.

Niepokoić może fakt, że prawie co piąty zaciągany  kredyt konsumpcyjny w Polsce jest przeznaczany na bieżące potrzeby, spłatę rachunków za media, czynszu czy rat innych kredytów.

 - Taka pożyczka nie jest ryzykowna tylko wówczas, gdy jesteśmy pewni, że nasze kłopoty z bieżącą spłatą zobowiązań są przejściowe - podkreśla Dariusz Olejnik, prezes zarządu fundacji Zaradni. - Gdy spodziewamy się w kolejnym miesiącu np. wypłaty zaległej premii, pieniędzy za urlop lub za wykonane dodatkowe zlecenie, spłata rachunków z pożyczki może być dobrym pomysłem. W przeciwnym razie - nawet niewielka pożyczona kwota obciąży domowy budżet jeszcze bardziej. A stąd już prosta droga do spirali zadłużenia, z której trudno się wydostać.

40 proc. Polaków jest przeciwnych zaciąganiu kredytów w jakiejkolwiek sytuacji

Pożyczka? Wyjątkowo

Mimo rekordowej kwoty kredytów konsumpcyjnych, które zaciągnęliśmy w zeszłym roku, aż 46 proc. Polaków nie zakłada zadłużania się. 40 proc. rezerwuje pożyczki na wyjątkowe sytuacje.

Nieco mniej skłonne do zadłużania się są panie, choć jeśli już to robią, częściej korzystają z kart kredytowych niż kredytów konsumpcyjnych (wśród pracujących Polek posiadających konto bankowe, 46 proc. jest także właścicielkami kart kredytowych, tylko 16 proc. ma gotówkowy kredyt konsumpcyjny).

Skłonność do pożyczania jest też związana z wiekiem. Największymi przeciwnikami kredytów są najmłodsi i najstarsi Polacy (w grupach wiekowych między 18 a 24 rokiem życia i po 60-tce).

Najmniej oporów przeciwko zaciąganiu kredytów mają osoby w grupach wiekowych 35-44 i 45-59 lat.

Oszczędności - systematycznie i rzadko

Większość z nas podziela przekonanie, że należy oszczędzać systematycznie. Jednak faktycznie robią to jedynie 4 osoby na 10.

Co ciekawe - im młodszy wiek badanych, tym rzadziej zdarza się, że nie mają oni żadnych oszczędności.

Niezależnie od wieku najpopularniejsze formy odkładania pieniędzy to konto oszczędnościowe i lokata.   Wybiera je odpowiednio 44 i 28 proc. oszczędzających. Na inwestowanie w TFI decyduje się 6 proc. Polaków.