18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszczędności w poznańskiej oświacie. Ilu szkoła ma uczniów, tyle dostanie pieniędzy

Bogna Kisiel
832 mln złotych potrzeba w przyszłym roku, by poznańska oświata mogła funkcjonować
832 mln złotych potrzeba w przyszłym roku, by poznańska oświata mogła funkcjonować Fot. Arkadiusz Dembiński
832 mln złotych potrzeba w przyszłym roku, by poznańska oświata mogła funkcjonować. - Jesteśmy w stanie zaoszczędzić około 10 mln złotych - deklaruje Dariusz Jaworski, zastępca prezydenta.

Przemysław Foligowski, dyrektor wydziału oświaty podkreśla, że jest niewiele obszarów, w których można przeprowadzić cięcia. Natomiast reorganizacji sieci szkół na początku będzie wiązać się z kosztami, bo m.in. trzeba będzie wypłacić półroczne odprawy pracownikom likwidowanych placówek. Oszczędności przyniesie ona dopiero w kolejnych latach.

Miasto już ograniczyło liczbę zajęć pozalekcyjnych i nieobowiązkowych. P. Foligowski tłumaczy, że w inny sposób planuje się wykorzystanie pieniędzy uzyskanych z zarządzania majątkiem oświatowym. A jest tego ok. 15 mln zł rocznie. Te pieniądze np. z wynajmowania pomieszcze zostają w szkołach, które przeznaczają je na wydatki bieżące. Teraz musiałyby zacisnąć pasa.

- Chcemy uszczelnić system, z którego z różnych powodów wyciekały pieniądze - twierdzi D. Jaworski. I dodaje, że można ograniczyć wydatki na dowóz uczniów niepełnosprawnych.

Także od 2013 r. ma zacząć obowiązywać nowy system organizacji placówek i ich finansowania. To kolejne oszczędności.
- Będą jednolite zasady finansowania dla placówek jednego typu, wiążące liczbę uczniów ze strukturą i pulą pieniędzy, którą będzie dysponował dyrektor szkoły - zapowiada P. Foligowski. I dodaje, że w Bydgoszczy, w której wprowadzono taki system, zredukowano liczbę etatów o 90.

Tomasz Lipiński, radny PO podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji budżetu upewniał się, czy rzeczywiście oświata dostanie tyle pieniędzy, o ile wnioskuje.

- Nie wyobrażam sobie, by mogła się powtórzyć sytuacja z tego roku, gdy musieliśmy dołożyć 58 mln zł - mówi Barbara Sajnaj, skarbnik Miasta. Jednak jej zdaniem, w oświacie możliwe są większe oszczędności i przytacza wyniki kontroli w niektórych placówkach: - Pieniądze wydawane są np. na przyjęcia integracyjne, zakup paliwa do prywatnych samochodów.
D. Jaworski potwierdził, że takie sytuacje miały miejsce, ale nie zdarzają nagminnie. Sprawa paliwa została wyjaśniona i dyrektor ma zwrócić pieniądze.

W październiku wydział oświaty przedstawi radnym propozycje zmian w sieci szkół ponadgimnazjalnych, a także dotyczące niektórych gimnazjów.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski