Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszuści podszywają się pod znane firmy. Dwie mieszkanki Wielkopolski straciły pieniądze

Monika Zaganiaczyk
Monika Zaganiaczyk
pixabay.com
W ostatnim czasie dużo mówi się o przeróżnych metodach działania oszustów, ale to ich nie odstraszyło. Nadal używają kłamstw i podstępów, by tylko wyłudzić od kogoś pieniądze. Niestety przekonały się o tym dwie mieszkanki powiatu wągrowieckiego. Tym razem oszuści podali się za pracowników znanej firmy pożyczkowej.

Dwie mieszkanki powiatu wągrowieckiego w ostatnim czasie padły ofiarami oszustów. Ci podali się za osoby pracujące w znanych firmach pożyczkowych.

- Cały proceder zaczyna się od telefonu od osoby podającej się za pracownika firmy pożyczkowej, w jednym z zdarzeń oszust podawał się za pracownika firmy Bocian Pożyczki. Połączenie przyszło z numeru telefonu 600 100 100 – (dzisiejsze narzędzia informatyczne dają możliwość oszustom na podszywanie się za pracowników konkretnej instytucji, gdyż w telefonie rozmówcy wyświetla się zaprogramowana a nie rzeczywista informacja o połączeniu, stąd dzwoniący przestępca będzie identyfikowany przez telefon jako infolinia np. Bocian Pożyczki, Provident, Mbank, PKO BP, PKO SA, czy innych banków, a w rzeczywistości prawdziwego numeru nie dostrzeżemy

- relacjonuje Dominik Zieliński z policji w Wągrowcu.

Jak wyjaśnia policjant, w rozmowie telefonicznej oszust przedstawia się za np. pracownika Bocian Pożyczki i pyta konkretnie czy rozmawia z daną osobą – potem informuje że weryfikują ruchy na koncie, że pojawiły się próby zaciągania kredytów, czy inne podobne historie. Następnie dzwoni osoba która podaje się za pracownika departamentu bezpieczeństwa banku w którym mamy konto i w bardzo sugestywny sposób nakłania do wykonywania kolejnych ruchów, wręcz niekiedy do przelewów, aktualizacji loginów i haseł.

- W ten sposób przestępcy mają dostęp do elektronicznych rachunków bankowych, gdzie dokonują wypłat np. blikiem. Jedna z pokrzywdzonych kobiet straciła tak 20 tysięcy złotych. W innym przypadku przestępca opróżnił konto, a dysponując hasłami zaciągnął pożyczkę powodując straty na niemal 50 tysięcy złotych

- wyjaśnia przedstawiciel policji.

Z komendą policji w Wągrowcu skontaktował się także mężczyzna, który również odebrał podobny telefon. Zwrócił on uwagę, że jego rozmówcy mieli charakterystycznie brzmiący wschodni akcent.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski