Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszuści wyłudzili od poznaniaków już 720 tys. zł

Joanna Labuda
Oszuści wyłudzili od poznaniaków już 720 tys. zł/ zdjęcie ilustracyjne
Oszuści wyłudzili od poznaniaków już 720 tys. zł/ zdjęcie ilustracyjne Piotr Krzyzanowski
Kradzieży metodą „na policjanta” może być więcej, niż pokazują policyjne statystyki. Seniorzy boją się i wstydzą informować o oszustwach.

Wykonują dwa połączenia. Pierwszy jest od kogoś bliskiego – wnuczka, bratanicy lub znajomego. Drugi – od fałszywego policjanta, który przekonuje, że telefon jest na podsłuchu, a wcześniej z seniorem kontaktował się oszust, który chce go okraść. Prosi o współpracę i zabezpieczenie oszczędności przez przekazanie ich do policyjnego depozytu...

Na słynną metodę kradzieży „na policjanta” co roku nabierają się setki poznaniaków. Niestety, ale analogicznie do ubiegłego roku, w tym jest ich znacznie więcej.

Do tej pory oszuści okradli w ten sposób mieszkańców Poznania na 720 tys zł. Policjantom udało się zatrzymać dwie osoby i odzyskać 90 tys. zł. Dla porównania – w 2015 roku oszuści wyłudzili 1,3 mln. zł.

Nadzieję na to, że sytuacja może ulec poprawie dają statystyki dotyczące usiłowań kradzieży. Tylko w sierpniu złodzieje zadzwonili do 80 osób, z czego tylko dziewięć przekazało im oszczędności (ponad 330 tys. zł). Natomiast w sierpniu ubiegłego roku złodzieje zaatakowali 23 osoby, a aż 6 z nich dało się okraść.

– To pokazuje, że działania policji i kampania medialna przynoszą efekty, ale cały czas zdarzają się przypadki, gdy seniorzy tracą i głowę i oszczędności – przyznaje Patrycja Banaszak z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. I dodaje: Policjant nigdy nie prosi o pieniądze. Jeżeli dzwoni do nas osoba, która podaje się za funkcjonariusza policji i prosi o oszczędności, możemy być pewni, że mamy do czynienia z oszustem.
Udaremnili kradzież
Oprócz spotkań z seniorami, policja organizuje również szkolenia dla pracowników banków. W Poznaniu są już tego efekty. W ubiegłą środę dzięki ich czujności udało się uratować starsze małżeństwo.

– Seniorzy byli bardzo zdenerwowali. Tłumaczyli naszemu pracownikowi, że pieniądze chcą przekazać wnuczkowi, który miał wypadek i cały czas są w kontakcie z policją – opowiada Jacek Kaźmierczak, szef oddziału banku PKO przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu, który zawiadomił o podejrzanej sytuacji policję.

W tym roku to już druga taka sytuacja w oddziale. Jednak dzięki szkoleniom bankowcy wiedzą, jak rozpoznawać potencjalne ofiary i jak reagować. Uczą się również, w jaki sposób dopytywać o cel wypłaty.

– W codziennej pracy widzimy, że takie osoby są bardzo zdenerwowane i zamknięte w sobie. Nie chcą powiedzieć na co przeznaczą oszczędności. Nas obowiązuje tajemnica bankowa, więc w kontaktach z nami seniorzy nie mają się czego obawiać – dodaje Jacek Kaźmierczak.

Policjanci, którzy zajmują się kradzieżami „na wnuczka” i „na policjanta” liczą nie tylko na pomoc pracowników banków, ale także firm taksówkowych. Z prośbą o informowanie mieszkańców zwrócili się także do parafii, spółdzielni mieszkaniowych oraz urzędów.
Seniorzy w pułapce
17 sierpnia w Poznaniu doszło do rekordowego wyłudzenia metodą „na policjanta”. Wówczas 77-letnia kobieta straciła 157 tysięcy złotych. Co więcej, oszczędności przekazywała trzykrotnie. Dwa razy zostawiła koperty przy furtce prowadzącej do jednej z posesji na Jeżycach, a raz we wskazanym miejscu w pobliżu Międzynarodowych Targów Poznańskich.

Tydzień później oszuści nabrali kolejną poznaniankę. Tym razem fałszywy policjant przekonał ją, że w banku, w którym przechowuje pieniądze, pracują kobiety powiązane z szajką wyłudzającą pieniądze. Pokrzywdzona wypłaciła 17 tys. zł, a kopertę zostawiła pod kontenerem na śmieci przy klatce schodowej na Grunwaldzie.

Ostatnie przypadki pokazały, że złodzieje zmodyfikowali nieco sposób działania. Nie chcą już, by koperty były przekazywane do ręki. Są natomiast instruowani, by zostawiać je pod samochodami, śmietnikami i kontenerami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski