Oszuści znów ruszyli do ataku. Znaleźli nowy sposób. Wykorzystują popularny temat - ostrzegają eksperci

Według informacji podanych przez firmę CyberResuce, która zajmuje się bezpieczeństwem w cyberprzestrzeni, bandyci wabią przykuwającymi uwagę reklamami, fałszywymi stronami, a ostatnio także SMS-ami, gwarantującymi złote góry. Jedną z takich wiadomości otrzymała ostatnio jedna z klientek CyberResuce.

- Obiecywali, że w ciągu tygodnia zamienię tysiąc-dwieście złotych na dwadzieścia-cztery tysiące! Pomyślałam, że jeśli gwarantują taki zwrot, to chętnie w to pójdę. Kliknęłam link i podałam swoje dane do kontaktu. Niedługo po tym zadzwonił do mnie bardzo uprzejmy Pan, zachęcając do jeszcze większej wpłaty. Nie zgodziłam się na to i wpłaciłam tyle, ile wymagali w wiadomości. – relacjonuje Pani Renata. Gdy zauważyłam, że mój kurs spada, szybko chciałam wypłacić środki, ale nie mogłam tego zrobić. Przestałam też dostawać odpowiedzi na moje pytania i zorientowałam się, że najwyraźniej dałam się wmanewrować w oszustwo

- informuje klientka.

Oszuści wykorzystują także kontakt telefoniczny. Próbując w ten sposób naciągnąć ofiarę na większe kwoty. Jak informuje firma, zazwyczaj wystarczy jedynie rejestracja na stronie stworzonej przez oszustów, wpłata środków lub pobranie aplikacji. Niektóre są szczególnie niebezpieczne, gdyż zamiast programu brokerskiego, cyberprzestępcy instalują pulpit zdalny, co daje im pełny dostęp do naszego komputera.

Niezwłocznie trzeba zgłosić się na policję i złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. W następnym kroku należy skontaktować się ze swoim bankiem, w którym posiadamy konto i zareklamować transakcję - jeśli użyłeś karty, żeby wpłacić środki na konto oszustów, postaraj się o reklamację chargeback.

Do CyberRescue, firmy z sektora cyberbezpieczeństwa, miesięcznie zgłaszają się setki poszkodowanych osób, oszukanych przy inwestycjach na rynku kryptowalut. Niektórym Klientom udaje się odzyskać środki, inni niestety nie mają tyle szczęścia, a wyłudzone kwoty nierzadko sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]