Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwarcie przedszkoli w Poznaniu: Problemu z miejscami nie będzie, bo niewielu rodziców jest zainteresowanych powrotem dzieci do placówek

Justyna Dopierała
Justyna Dopierała
Od poniedziałku, 25 maja do przedszkoli w Poznaniu mogą wrócić dzieci. Jednak, zgodnie z wytycznymi GIS w placówkach może przebywać określona liczba dzieci, a więc może się okazać, że dyrektorzy nie będą mogli przyjąć wszystkich zapisanych przedszkolaków. Ilu rodziców w Poznaniu zdecydowało się na oddanie dziecka do przedszkola od poniedziałku?
Od poniedziałku, 25 maja do przedszkoli w Poznaniu mogą wrócić dzieci. Jednak, zgodnie z wytycznymi GIS w placówkach może przebywać określona liczba dzieci, a więc może się okazać, że dyrektorzy nie będą mogli przyjąć wszystkich zapisanych przedszkolaków. Ilu rodziców w Poznaniu zdecydowało się na oddanie dziecka do przedszkola od poniedziałku? Mariusz Kapala
W poniedziałek, 25 maja dzieci będą mogły wrócić do poznańskich przedszkoli. O tym jednak decydują rodzice. W ostatnich dniach dyrektorzy miejskich przedszkoli przeprowadzili ankiety wśród rodziców, pytając ich, czy są zainteresowani powrotem maluchów do placówek. Przypomnijmy, że zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego w żłobkach i przedszkolach obowiązuje limit dzieci w grupach. Ilu rodziców w Poznaniu zdecydowało się na oddanie dzieci do przedszkola?

Zgodnie z przekazanymi od rodziców deklaracjami, niewielu przedszkolaków wróci do placówek od poniedziałku. Spośród 14 tys. zapisanych dzieci, niespełna 3 tys. rodziców zadeklarowało zainteresowanie powrotem malucha do przedszkola.

- W skali całego miasta, w przedszkolach zainteresowanie posłaniem dziecka do placówki wynosi 21 proc. w odniesieniu do wszystkich dzieci zapisanych do placówek. Z tym, że dwa przedszkola zostały wyłączone i na razie nie zostaną otwarte - tłumaczy Hanna Janowicz kierownik oddziału przedszkoli i szkół podstawowych Wydział Oświaty UM w Poznaniu.

Czytaj także: Otwarcie żłobków i przedszkoli: Zobacz, jakie zasady bezpieczeństwa powinny spełniać placówki, do których wróciły dzieci [GALERIA]

Hanna Janowicz zaznacza, że jak dotąd w żadnym z poznańskich przedszkoli nie została zgłoszona większa liczba dzieci, niż jest to dopuszczane.

- W żadnym z przedszkoli liczba dzieci nie przekracza limitu, czyli 12 maluchów w oddziale. Mogą być więc spokojnie uruchamiane. W wielu jest tak, że zgłosili się głównie rodzice z pierwszeństwem, czyli pracujący w służbach lub np. handlu - mówi.

Zobacz również: Poznańskie przedszkola i żłobki zostaną otwarte 25 maja?

Także w oddziałach przedszkolnych przy szkołach podstawowych liczba zgłoszonych dzieci jest niewielka. Z ponad tysiąca uczęszczających do oddziałów przedszkolaków, zgłoszonych zostało 96.

- W oddziałach przedszkolnych przy szkołach podstawowych zgłoszonych dzieci jest mniej. Ta liczba nie przekracza 9 proc. wszystkich zapisanych przedszkolaków. Często jest to trójka, czy piątka dzieci na oddział, a zdarza się, że żaden rodzic nie zadeklarował chęci oddania dziecka do przedszkola - podkreśla Hanna Janowicz.

Miejsc dla dzieci wystarczy

Jak dotąd w Poznaniu nie pojawia się problem z wolnymi miejscami dla dzieci w przedszkolach. Przypomnijmy, że zgodnie z wytycznymi GIS w przedszkolach i żłobkach może przebywać jedno dziecko i opiekun na czterech metrach.

- Na razie nie ma problemu z miejscami, ponieważ limity nie są przekroczone. Za jakiś czas może się jednak okazać, że pojawi się kłopot z przyjmowaniem dzieci. Nie ma rozwiązania na to, jak maluchy rekrutować, ministerstwo nie wydało w tej sprawie rozporządzenia. Jedyną wskazówką jest pierwszeństwo dzieci osób pracujących w służbach, czy w handlu. Innych kategorii nie ma - przyznaje Hanna Janowicz.

Czytaj także: Nie wszystkie dzieci będą mogły zostać przyjęte do przedszkola? Główny Inspektorat Sanitarny wyznaczył limit przedszkolaków w oddziałach

Dyrektorzy przedszkoli w Poznaniu także martwią się o sposób rekrutowania dzieci, jeżeli z czasem większa liczba rodziców zadeklaruje chęć oddania malucha do przedszkola.

- Mam 12 zgłoszeń od rodziców. To akurat tyle ile mogę przyjąć zgodnie z wytycznymi GIS. Jednak zgłoszenia mogą wciąż wpływać i pytanie, co jeżeli zgłosi się większa liczba rodziców? Tak naprawdę grupa, która zgłosiła się do tej pory, to dzieci rodziców bez określonego pierwszeństwa. Ale Mamy też rodziców pracujących w służbach, czy handlu, dla których powinno być w placówce pierwszeństwo, a więc nie wiem, co w sytuacji, gdy ci rodzice zgłoszą się w późniejszym terminie - przyznaje Klaudia Sobecka-Szcześniak, dyrektor Przedszkola nr 51 w Poznaniu.

Jolanta Zielińska-Wachowiak, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolny nr 1 w Poznaniu zwraca także uwagę na problem, który może pojawić się w w kwestii liczby opiekunów.

- Problemem może okazać się liczba nauczycieli. Z 22 opiekunów - gotowych do pracy jest połowa. Na razie to wprawdzie wystarczająco, bo od poniedziałku chęć oddania dziecka do przedszkola zgłosiło 37 rodziców, więc jestem w stanie te grupy obsadzić. Jednak lista się nie zamyka, a rodzice mogą nadal deklarować, że przyślą dziecko. Wówczas może pojawić się problem z opiekunami, ponieważ zgodnie z zasadami GIS mogę przyjąć aż 120 dzieci - zaznacza.

Zobacz też:

Główny Inspektor Sanitarny wydał w maju wytyczne dotyczące higieny i bezpieczeństwa sanitarnego dla żłobków i przedszkoli. W piątek, 3 lipca zasady zostały zaktualizowane. Sprawdź, jakich zasad powinny przestrzegać żłobki i przedszkola --->

Nowe wytyczne GIS dla żłobków i przedszkoli: Zobacz, jakie z...

Sprawdź też:

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski