Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacha Poznań spłaciła dług wobec ZKZL dopiero po naszym artykule

Łukasz Cieśla
Pacha Poznań
Pacha Poznań Paweł Miecznik
Pacha Poznań, która od ubiegłego roku zalegała z czynszem wobec ZKZL, w końcu go spłaciła. Zrobiła to dopiero teraz, zaraz po tym, jak ujawniliśmy, że z powodu zaległości ZKZL wypowiedział jej umowę najmu lokalu. Jak mówi prezes ZKZL, spółka Pacha, choć od miesięcy miała zaległości, twierdziła teraz, że kłopot zaistniał przez nieobecność księgowego. Bo pojechał na urlop. - To śmieszne tłumaczenia. Ale dług w końcu spłacili - komentuje prezes ZKZL Jarosław Pucek.

Poznański klub Pacha, reklamujący się jako „Mekka imprezowiczów”, miałby zostać zamknięty? Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych w ostatnich dniach pisemnie wypowiedział Pacha umowę najmu lokalu, w którym działa dyskoteka. Poszło o ponad 80 tys. zł długu. Spółka od ponad roku miała zaległości, ale teraz przekroczyły one dwukrotność miesięcznej stawki. A ten fakt, jak mówią urzędnicy z ZKZL, skutkował natychmiastowym wypowiedzeniem umowy.

Przeczytaj artykuł, po którym Pacha Poznań spłaciła dług:
Pacha Poznań: ZKZL wypowiedział spółce umowę najmu. Za długi

Nasz artykuł ukazał się we wtorek. I jak się dowiedzieliśmy, jeszcze tego samego dnia Pacha zadeklarowała urzędowi, że spłaci całą należność.

– I tak się rzeczywiście stało – potwierdza Jarosław Pucek, prezes ZKZL. – Na nasze konto właśnie wpłynęła cała kwota zadłużenia spółki wraz z bieżącym czynszem za lokal. Przedstawiciele Pacha tłumaczyli się, że zaległość powstała, bo księgowy był urlopie – mówił nam w czwartek szef poznańskiego ZKZL.

„Głos Wielkopolski”: – Przecież zaległości spółki narastały od ubiegłego roku.

Prezes Pucek: – No właśnie, wersja z księgowym brzmi śmiesznie.

Zobacz: Pacha Poznań wynajęła lokal od ZKZL. Bez przetargu, do 2023 roku

Prezes Pacha Poznań Paweł Szwarc nie odpowiedział na naszą prośbę o komentarz w sprawie zadłużenia. Szwarc podobnie zachowywał się już w przeszłości. Przed rokiem, kiedy pisaliśmy, że za otwieranym klubem stoi oskarżony o oszustwa biznesmen Dariusz M., prezes Szwarc początkowo deklarował chęć spotkania się. Potem jednak zaczął twierdzić, że ma zbyt dużo obowiązków związanych z otwarciem klubu. W końcu zaczął nas straszyć „międzynarodowym procesem” i innymi konsekwencjami, jeśli napiszemy negatywny artykuł.

Potem, po naszych tekstach, osoby sympatyzujące z klubem, być może jego pracownicy, zarzucały nam w internecie (anonimowo) nierzetelność. Twierdzili, że piszemy o Pacha, bo sprzyjamy konkurencji, a nasze teksty są niewiarygodne.

Tymczasem teraz, jak mówi prezes ZKZL, Pacha ze spłatą długu nie czekała na nadejście oficjalnego pisma z ZKZL.

– Odezwali się do nas zaraz po artykule w „Głosie”. Mówili, że sponsorzy, gdy dowiedzieli się o zadłużeniu i wypowiedzeniu umowy, byli bardzo niezadowoleni. W efekcie dług nagle został spłacony w całości – mówi Jarosław Pucek z ZKZL.

Z urzędem, w imieniu spółki Pacha Poznań, kontaktuje się Przemysław K. To prawnik z wykształcenia, pochodzi ze Szczecina. Natomiast Dariusz M., który stoi za Pacha Poznań, pochodzi z Goleniowa. Obaj zasiadają na ławie oskarżonych w procesie, w którym są oskarżeni o oszukanie byłych właścicieli prywatnej szkoły w Goleniowie. Ich proces dobiega końca.

Dariusz M. ma jeszcze inne procesy karne, w których byli klienci i prokuratura zarzucają mu przywłaszczenie pieniędzy, wystawianie fikcyjnych faktur, lichwę. Dariusz M., który w Szczecinie i okolicach był znany jako doradca finansowy, a także Przemysław K., nie przyznają się do winy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski