18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacha Poznań wynajęła lokal od ZKZL. Bez przetargu, do 2023 roku

Łukasz Cieśla
Tak ma wyglądać dyskoteka Pacha.
Tak ma wyglądać dyskoteka Pacha.
Spółka Pacha Poznań, z którą powiązany jest oskarżany o oszustwa Dariusz M., bez przetargu wynajęła od miasta lokal w centrum Poznania. – Z mojego punktu widzenia biznesowo jest mi obojętne, kto stoi za tym kapitałem. Od sprawdzania takich osób są odpowiednie służby – powiedział nam Jarosław Pucek, Dyrektor Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych (ZKZL), który na 10 lat wynajął budynek na dyskotekę.

Chodzi o 1360 m.kw. przy ul. Paderewskiego. Pacha Poznań płaci za niego 31 tys. zł miesięcznie. Zdaniem Pucka to umowa korzystna dla miasta.

WIĘCEJ
Czytaj o przelewie na cypryjską spółkę Acmos, właściciela Pacha Poznań

Jak powstawała Pacha Poznań?

Dlaczego Pacha wynajęła budynek bez przetargu, do 2023 roku, z możliwością jej przedłużenia? Jarosław Pucek podkreśla, że pozwalają na to przepisy.

– Jeśli najemca włoży w lokal co najmniej 200 tys. zł w infrastrukturę, której zapewnienie leży po stronie wynajmującego, czyli w tym przypadku miasta, to może wynająć obiekt bez przetargu na 10 lat. Tak mówi uchwała Rady Miasta. A Pacha Poznań deklaruje jeszcze wyższe nakłady niż 200 tys. zł – przekonuje nas dyrektor Pucek.

- Pełną odpowiedzialność za tego typu umowy najmu ponosi dyrektor ZKZL - mówi z kolei Rafał Łopka z biura prasowego poznańskiego Urzędu Miasta.

Kiedy w zeszłym tygodniu zapytaliśmy szefa ZKZL, jakie to nakłady leżące po stronie miasta poniesie Pacha Poznań, powiedział nam, że są to np. instalacje.

Zatrzymajmy się więc przy instalacjach w budynku przy Paderewskiego. I wróćmy do roku 2005. Wtedy to ZKZL rządzony przez Waldemara Flugela wynajął budynek przy Paderewskiego warszawskiej spółce Interhart. Dostała jeszcze niższą stawkę czynszu niż obecnie Pacha. W 2005 roku, na 10 lat, wynajęto jej 1722 metry kwadratowe za 25 tys. zł miesięcznie. Interhart, zajmujący się pośrednictwem nieruchomości, zarabiał potem na podnajmowaniu tych powierzchni różnym firmom.

Dlaczego miasto wtedy wynajęło lokal pośrednikowi? W ZKZL usłyszeliśmy, że wówczas wybrano taki właśnie model, a Interhart został zobowiązany do poniesienia dużych nakładów na remonty.

Urząd pokazał nam umowy z Interhartem. Wynika z nich, że do 2007 roku warszawska spółka miała wydać 733 tys. zł na różne prace remontowe oraz kolejne 439 tys. zł na... instalacje: elektryczne, sanitarne i wentylację. Czy Interhart wykonał te prace? Warszawska spółka do dziś nie odpowiedziała na nasze pytania. Czy ZKZL wie, czy te obiecane prace remontowe i instalacyjne wykonano? Jarosław Pucek, choć pytaliśmy go o to już w piątek, we wtorek stwierdził, że nie ma jeszcze wszystkich dokumentów.

Nawet zakładając, że Interhart nie wykonał prac, podkreślić należy, że znalazł chętnych na podnajem powierzchni przy Paderewskiego. Był to choćby ekskluzywny sklep z odzieżą Escada oraz restauracja Habana. A te obiekty, żeby działać, musiały mieć prąd, wodę, ogrzewanie oraz inne instalacje.

Tymczasem teraz, jak wynika z dokumentów złożonych przez twórców dyskoteki, przy Paderewskiego znowu mają być przeprowadzone prace instalacyjne (m.in. wymiana instalacji elektrycznej).

Czy zważywszy na to, że prace instalacyjne miały być wykonane do 2007 roku, a w budynku wcześniej zaczął działać sklep oraz restauracja, obecna wymiana instalacji jest uzasadniona?

– Nakłady, które miał wykonać Interhart i te, które obecnie poniesie Pacha, się nie pokrywają. Jeśli pan uważa inaczej, niech pan tak napisze – mówi nam Jarosław Pucek z ZKZL.

Rozmowy na temat wynajęcia miejskiego lokalu pod dyskotekę zaczęły się toczyć w 2012 roku. Najpierw Interhart zabiegał w ZKZL o przedłużenie swojej umowy najmu.

Umowa tej spółki kończy się w 2015 roku. Interhart pisemnie prosił o jej przedłużenie co najmniej do 2020 roku. Tłumaczył, że istnieje szansa na otwarcie dyskoteki Pacha, bo pojawił się „poważny partner finansowy gotowy wyłożyć pieniądze”.

Po kilku miesiącach Interhart prosił już ZKZL, by przeniósł jego umowę najmu na spółkę Eurolinea Zarządzanie (chodziło o przeniesienie prawa najmu ponad 1300 m.kw. z 1722 m.kw., które posiadał).

Prezesem Eurolinea Zarządzanie jest właśnie oskarżany Dariusz M. Powstał nawet projekt umowy między ZKZL a Eurolinea Zarządzanie. Ostatecznie w styczniu 2013 r. umowę z ZKZL podpisała Pacha Poznań. Dariusz M. nie jest jej prezesem, ale jako pełnomocnik cypryjskiego właściciela Pacha, tworzył tę spółkę.

Dariusz M. ma obecnie trzy procesy karne z oskarżenia publicznego i jeden z prywatnego. Zarzuca się mu wystawianie fikcyjnych faktur, przywłaszczanie pieniędzy, oszustwa, lichwę. Nie przyznaje się do winy. A poznańscy urzędnicy cieszą się, że w mieście powstanie znana dyskoteka hiszpańskiej sieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski