Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjenci szpitali skarżą się na marne jedzenie

Marta Żbikowska
Pacjenci narzekają, że szpitalne porcje są małe i wydawane o dziwnych porach
Pacjenci narzekają, że szpitalne porcje są małe i wydawane o dziwnych porach Andrzej Banaś
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Poznaniu sprawdziła jadłospisy dziesięciu poznańskich szpitali. Tylko dwa z nich uzyskały pozytywną ocenę.

Za mało posiłków w ciągu dnia, za mało warzyw i owoców podawanych pacjentom, szczególnie tych surowych, za mało razowego pieczywa, kasz i roślin strączkowych - tak wygląda żywienie w większości szpitali w stolicy Wielkopolski.

Poznański sanepid zakończył akcję oceniania szpitalnych posiłków. Rozpoczęła się ona w całej Polsce po tym, jak Rzecznik Praw Pacjenta skierowała sprawę żywienia w szpitalach do Głównego Inspektora Sanitarnego. Powodem była narastająca liczba skarg od osób hospitalizowanych, które prosiły rzecznika o interwencję.

Po zapoznaniu się ze sprawą, Główny Inspektor Sanitarny nakazał powiatowym stacjom sprawdzenie sytuacji do końca kwietnia. Zebrane dane Główny Inspektor Sanitarny ma do końca czerwca przekazać w formie raportu Rzecznikowi Praw Pacjenta.

- Podczas kontroli, które wykonywaliśmy w ramach naszego nadzoru, zajęliśmy się także oceną posiłków - tłumaczy Cyryla Staszewska, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu. - Sprawdziliśmy dziesięć placówek na terenie Poznania, w których posiłki przygotowywane są w szpitalnych kuchniach. Do oceny stosowaliśmy test Starzyńskiej, który pozwala sprawdzić, czy jadłospis został prawidłowo ustalony.
Według tej metody punktowej, dwa szpitale otrzymały ocenę pozytywną, w czterech dopatrzono się wielu błędów, a cztery placówki uzyskały ocenę złą. - Nie możemy podać nazw ocenianych placówek - zastrzega Cyryla Staszewska. - Szpitale otrzymały nasze zastrzeżenia i mają szansę na poprawę.

Ocena sanepidu w dużej części pokrywa się z tym, na co najczęściej skarżą się sami pacjenci. - Kolacja po godzinie 16 to absurd - denerwuje się pan Henryk, duży mężczyzna, który kilka miesięcy temu trafił na oddział chirurgiczny Szpitala im. F. Raszei w Poznaniu.

- Gdyby nie to, że rodzina mnie dożywiała, nie wiem, jak dałbym radę. Po tej kolacji, kolejny posiłek to było śniadanie o ósmej rano. Na naszym oddziale leżało sporo młodych, silnych chłopaków z kontuzjami sportowymi czy złamaniami. Oni nie musieli stosować jakiejś specjalistycznej diety. Ja też po opuszczeniu szpitala od razu poszedłem na pizzę - mówi wprost.

Wśród opinii pacjentów, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami z hospitalizacji na profilu „Posiłki w szpitalach”, są również posty pozytywne.

Najczęściej chorzy chwalą Szpital Kliniczny UMP im. Święcickiego przy ul. Przybyszewskiego w Poznaniu. Narzekają za to na posiłki w Szpitalu Wojewódzkim przy ulicy Lutyckiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pacjenci szpitali skarżą się na marne jedzenie - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski