Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałac jak Bagatela dla dziedzica. ZDJĘCIA

Marek Weiss
Pałac Bagatela w Czekanowie
Pałac Bagatela w Czekanowie Marek Weiss
Zabytkowy obiekt znajduje się w środku lasu, w odległości zaledwie kilku kilometrów w linii prostej od centrum Ostrowa Piękna budowla wielokrotnie zmieniała gospodarzy, którzy poddawali ją różnym przeróbkom i modernizacjom

Według księżnej Elżbiety Radziwiłłówny, siostry późniejszych właścicieli, nazwa pałacu Bagatela nie jest przypadkowa. Wzięła się stąd, że dziedzic Czekanowa Michał Biernacki, mając zamiar wybudowania dworu dla córki i zięcia, stwierdził, iż takie przedsięwzięcie to dla niego ,,bagatela''. Nie przesadził, bo w tym czasie znajdował się wśród najbogatszych elit Warszawy. A skoro tak powiedział, to już się przyjęło.

Nie jest znana dokładna data zbudowania rezydencji, ale według badacza historii rodu Radziwiłłów Dariusza Peśli powstała ona między rokiem 1826 a 1841. Pierwotnie był to parterowy dwór, a dwie kondygnacje posiadała tylko część środkowa. Budynek usytuowano na śródleśnej polanie.

Majątek w rękach rodziny Biernackich był do 1877 roku, kiedy to nabył go książę Ferdynand Radziwiłł. Zamierzał przebudować dwór na pałac myśliwski, jednak nie udało mu się zrealizować tych planów.

- Ferdynand zajęty był intensywnym życiem politycznym. Najczęściej przebywał w Berlinie. Z tego powodu zdecydował się odsprzedać Bagatelę swojemu młodszemu bratu Karolowi za okrągłe 111 tysięcy talarów - mówi Dariusz Peśla.

Karol dokończył dzieła i zamieszkał w Bagateli w roku 1884 wraz z synem Władysławem, a później także z siostrą Elżbietą - autorką pamiętnika, jaki niedawno został wydany w formie broszury.

,, Dom na Bagateli przeznaczony był na mieszkanie Karola i jego żony, nieodżałowanej śp. Reni z Lubomirskich Radziwiłłowej, która nie doczekawszy się ukończenia robót około pałacu, nigdy w nim nie mieszkała. Stary dom, zamieszkały przez rodzinę Biernackich został na nowo odbudowany. Sala ozdobiona została sztukaterią przez wrocławskiego rzeźbiarza Bessinka" - pisała w pamiętniku księżna.

Wyposażenie pałacu sprowadzone zostało z Berlina. Część mebli ze złoceniami i blatami z marmuru Carrara wykonali rzeźbiarze i stolarze włoskiego pochodzenia Ferrari i Montagner. Dodatkowo w 1909 roku wnętrza pałacowe wzbogaciły się o trofea myśliwskie przywiezione przez Władysława Radziwiłła z jego afrykańskiej wyprawy. Pozostawał on właścicielem dóbr do lat 40-tych XX wieku.

Po zakończeniu II wojny światowej pałac został przejęty przez Skarb Państwa w ramach tzw. reformy rolnej. Urządzono w nim mieszkania lokatorskie dla byłej służby dworskiej. Następnie zabytek przeszedł w ręce Lasów Państwowych, które wykorzystywały go na biura dla przeniesionego z Lewkowa nadleśnictwa oraz na mieszkania służbowe dla jego pracowników.
Poważne straty wyrządził pożar z 1947 roku. Spaleniu uległa wtedy kondygnacja mansardowa oraz wystrój wnętrz. Żywioł strawił m.in. sztukaterie, drewniane boazerie, parkiety i część rzeźbionej balustrady schodów. Podczas odbudowy wydzielono nowe pomieszczenia, co zmieniło układ przestrzenny pałacu. Zniekształcona została także zewnętrzna bryła budynku.
W 1985 roku pałac nabył prywatny właściciel z zamiarem przeprowadzenia generalnej modernizacji, do której jednak nie doszło. W następnych latach stan techniczny pałacu zaczął się pogarszać. Nie wiadomo, jak dziś wyglądałaby Bagatela, gdyby nie kolejna zmiana właściciela, jaka miała miejsce wiosną 2000 roku. Nowy nabywca przystąpił do remontu kapitalnego, stopniowo przywracając pałacowi pierwotną urodę z czasów radziwiłłowskich. Przez pewien czas obiekt nie był dostępny. Obecnie znajduje się tutaj Centrum Szkoleniowe wraz z hotelem.

Piękno obiektu mogą z bliska podziwiać wszyscy zainteresowani. W każdą niedzielę otwarte są pałacowa restauracja (wizytę należy wcześniej zarezerwować) i kawiarnia. Na popołudniową kawę i ciastko można przyjechać ,,z marszu''. Wielu ostrowian przy sprzyjającej pogodzie odwiedza to piękne miejsce na dwóch kółkach. Bagatela znajduje się bowiem zaledwie 6 kilometrów w linii prostej od centrum miasta.

Jadąc od strony Czekanowa mija się po lewej stronie przydrożny krzyż. Postawiono go w tym miejscu dla upamiętnienia nagłej śmierci ks. Józefa Drzewieckiego, kapelana Radziwiłłów. Zmarł on 18 czerwca 1891 roku podczas przechadzki po okolicy w towarzystwie rządcy Maciejewskiego. Przyczyną był ,,paraliż sercowy''.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski