Czytaj także:
Palmiarnia Poznańska obchodzi stulecie swojego istnienia
Poznań: Ostatnia szansa, by zobaczyć motyle-olbrzymy
Przyznaje on, że większa część pieniędzy pochodzi z lejka. Ustawiono go pod koniec 2007 roku jako atrakcję dla najmłodszych i jednocześnie możliwość zbierania pieniędzy. Dzieci wrzucają do niego drobne monety, patrzą, jak wirują, by w końcu wpaść do zbiornika. Przez niemal 4 lata do lejka wrzucono ponad 261,5 tysiąca monet o wadze 663,8 kilogramów. Ich wartość to 26 tysięcy 511 złotych i 92 grosze.
- Za uzyskane w ciągu minionego roku datki kupiliśmy 7 sukulentów afrykańskich o silnie zgrubiałych podstawach pędów. Na razie są zbyt małe, by prezentować je w szklarniach, znajdują się na zapleczu - mówi Marek Krzyżaniak. - Kupiliśmy także dwa ptaki, bezszpony, które są w pawilonach, osiemnaście roślin kalatea, które wzbogacają podszycie oraz poczwarki na wystawę żywych motyli, którą organizowaliśmy wiosną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?