Każdy czwartek wygląda tak samo. Można go policzyć w pakietach, które przygotowywane są dla potrzebujących. Ich liczba waha się w zależności od tygodnia. Niezmienny jest ich skład: kanapka, napój, coś słodkiego i kosmetyk. Wszystkie zostają złożone do siatek, a następnie docierają na poznański dworzec. Tam trafiają do rąk osób bezdomnych i ubogich. Gdyby nie było pandemii, pakiety byłyby pretekstem do rozmowy. Obecnie są jedną z nielicznych form pomocy, na które mogą liczyć potrzebujący.
Wiesz, jak zapisać się w Narodowym Spisie Powszechnym?
Osoby potrzebujące: pomoc podczas pandemii
Wspólnota Sant'Egidio w Poznaniu nie zawiesiła swojej działalności w pandemii. Działa od pięciu lat, a od ponad roku w nieco innej formie, choć nadal wśród osób, które potrzebują pomocy. Sant'Egidio jest obecnie nie tylko na dworcu. Regularnie przygotowywane są też paczki dla seniorów z DPS-u oraz dla społeczności romskiej w Poznaniu.
- Dla seniorów przygotowaliśmy ostatnio ciastka, a jeszcze wcześniej przesłaliśmy kwiaty na dzień kobiet. Dla rodzin romskich robimy paczki z żywnością, detergentami i pieluchami. Zwłaszcza pieluchy są towarem na wagę złota. Staramy się dopasować pomoc do potrzeb tych rodzin i tego, co otrzymały już z innych źródeł
– opowiada Romana Zygmunt ze Wspólnoty Sant'Egidio.
Pandemia nie jest łatwa dla podopiecznych Sant'Egidio. Seniorzy z DPS-u przez blisko rok izolowani byli od świata. Dopiero od niedawna seniorzy mogą być znowu odwiedzani. Jeszcze trudniej mają bezdomni i ubodzy. - Na dworzec przychodzą tylko najbardziej potrzebujący. Pozostali pochowali się w czasie pandemii. Boją się, że na dworcu można się zarazić, zwłaszcza w takim zbiorowisku osób – dodaje Zygmunt.
W Poznaniu przybywa potrzebujących
Podczas pandemii przybywa potrzebujących. Nie ma tygodnia, by na dworzec nie przyszedł ktoś nowy prosić o pomoc.
- Pojawili się obcokrajowcy, którzy są całkowicie zagubieni. To osoby z Białorusi, Mołdawii czy Ukrainy. W wyniku pandemii utraciły pracę albo ktoś ukradł im dokumenty. Mówią bardzo słabo, lub wcale, po polsku. Przychodzą na dworzec, ale nie mają odwagi się odezwać. Pojawiają się też byli więźniowie. Wyszli z więzienia, przejechali pół Polski za pracą, ale nigdzie jej nie dostali. Wydali wszystkie pieniądze i trafili na dworzec
– mówi Zygmunt.
Podczas pandemii ubogim doskwiera wykluczenie technologiczne. Większość urzędów przeszła na pracę zdalną. Część spraw można załatwić poprzez internet lub telefon. Jednak osoby ubogie, przeważnie, nie mają dostępu do technologii.
- Jesteśmy ograniczeni do wydawania paczek. Jeśli ktoś chce z nami porozmawiać, to umawiamy się indywidualnie. Grupa młodzieży kontynuuje patrole, podczas których obchodzą miasto w poszukiwaniu potrzebujących. Mają dla nich prowiant i coś ciepłego do picia. W poniedziałki ubodzy mogą skorzystać z naszej „Szafy Przyjaciół”. Wydajemy wtedy ubrania. Teraz jest jaśniej, więc łatwiej je dopasować i dobrać – dodaje Zygmunt.
Pomoc dla potrzebujących podczas Wielkanocy
Sant'Egidio jest z potrzebującymi przez cały rok. Chce być też z nimi podczas świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy. W internecie trwa zbiórka, która umożliwi przygotowanie podczas Wielkanocy 120 paczek dla osób bezdomnych, 30 paczek dla rodzin romskich i 130 prezentów dla seniorów.
- Już drugi raz w historii przyjdzie nam świętować Wielkanoc w pandemii. Ta sytuacja dotyka wszystkich, najbardziej jednak najsłabszych – chorych, samotnych i wykluczonych. Z myślą o nich planujemy świąteczne paczki, które będą naszym wyrazem solidarności ze wszystkimi potrzebującymi pomocy. W Poznaniu otoczymy troską osoby ubogie i bezdomne, rodziny romskie i seniorów w jednym DPS-ie
– piszą organizatorzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?