To nie banał, ale dewiza jednej z najcudowniejszych nauczycielek, jakie zdarzyło mi się spotkać w życiu. Jadwiga Michalak nauczyła moją klasę nie tylko pisać, czytać i liczyć.
Pokazała nam, że świat, w którym żyjemy jest piękny, a ludzie powinni się szanować. Że czyniąc dobro, ono do nas wróci. Powtarzała też, że dzięki słowom: proszę, przepraszam, dziękuję - łatwiej żyć.
Za wiedzę, cierpliwość, wychowanie i czas z nami spędzony podziękowaliśmy pani Jadzi bukietem kwiatów i laurką. Myślę, że gdyby dostała od nas biżuterię lub dzieło sztuki czułaby się niezręcznie. I choć uczyła nas, że słabszym należy pomagać, nie zasugerowałaby nam datków na szczytny cel.
Niestety, czasy się zmieniły. Zmieniła się szkoła, uczniowie i co gorsza rodzice, którzy drogimi prezentami nieraz stawiają nauczyciela w kłopotliwej sytuacji. Szkoda, że tak trudno im uwierzyć, że symboliczny kwiatek i zwykłe, wypowiedziane szczerze "dziękuję" znaczą dla belfra więcej niż elegancki prezent.
Prawda, pani Jadziu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?