Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Papież? A może Lech Kaczyński? Awantura o patronów nowych rond w Swarzędzu

Maciej Roik
Trzy nowe ronda w Swarzędzu, które od wielu miesięcy nie mają swoich patronów, będą musiały jeszcze poczekać. Gminni radni nie są zgodni, kogo uczcić, a władze gminy, zanim przygotują uchwałę w tej sprawie chcą, aby mieli jasno określone stanowisko. Mimo wcześniejszych przymiarek, najprawdopodobniej żadne z rond nie będzie jednak nosić imienia Lecha Kaczyńskiego.

Chodzi o ronda przy osiedlu Tysiąclecia, na ulicy Augusta Cieszkowskiego, a także u zbiegu ulic Kirkora i Granicznej.
Pomysły radnych są różne. Jedni mówią, że warto uczcić Jana Pawła II, Lecha Kaczyńskiego czy Jana Kułakowskiego. Inni podkreślają, że małe "rondka" to nie miejsce dla tak wielkich patronów. I proponują, by uczcić osoby, które przysłużyły się lokalnej społeczności (np. Leszek Grajek - wieloletni wiceprezes spółdzielni i znany swarzędzki społecznik, czy Antoniego Tabakę - jeden z nestorów swarzędzkich stolarzy.

- Uważam, że najlepsze co można zrobić, to właśnie uhonorować osoby, które przysłużyły się naszemu miastu i gminie - podkreśla Grzegorz Taterka, radny gminy Swarzędz. - Jeśli my tego nie zrobimy to kto? Przecież z pewnością nikt nie zaproponuje, by patronem jakiejś ulicy w dużym mieście był działacz ze Swarzędza.

Na ostatniej sesji okazało się, że akceptacji radnych nie uzyskał pomysł by jedno z rond nosiło nazwę Lecha Kaczyńskiego. Mówiło się o tym po nieudanych próbach nadania imienia tragicznie zmarłego prezydenta ścieżce pieszo-rowerowej, biegnącej wzdłuż jeziora Swarzędzkiego. Autorem pomysłu był jeden z lokalnych działaczy PiS.
Stwierdzono wówczas, że ścieżka to zbyt mało ważne miejsce, by dawać jej tak znamienitego patrona. I wskazano właśnie na rondo.

- Moim zdaniem w ogóle nadawanie imion tym rondom nie ma sensu, bo to niczemu nie będzie służyć - mówi Piotr Choryński, członek komisji nazewnictwa w radzie miejskiej w Swarzędzu. - W tym kontekście wymienia się wiele zasłużonych osób, ale te miejsca do nich nie przystają. Dlatego będę za, jak pojawi się pomysł by zostali patronami osiedla lub jakiejś ważnej ulicy.

Jeden z radnych zaproponował najmniej kontrowersyjne rozwiązanie. A konkretnie, by ronda nazywały się północne, południowe i nowowiejskie. Ten pomysł, także nie uzyskał większości radnych.

Taka sytuacja sprawia, że obecnie nie wiadomo jaki będzie finał spraw i kiedy trzy ronda będą miały swoich patronów.

Jak podkreśla burmistrz, to może jeszcze potrwać.

- Cały czas nie ma wspólnego zdania radnych w tej sprawie i póki go nie będzie, nie powstanie odpowiednia uchwała - mówi Anna Tomicka, burmistrz Swarzędza. - Ja proponowałam, żeby nazwać je imionami osób zasłużonych dla Swarzędza, ale na razie nic nie jest przesądzone. Radni muszą znaleźć kompromis, ale to może jeszcze potrwać.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski