Samo podjęcie decyzji o rozstaniu - zwłaszcza po latach, gdy parę łączą dzieci, znajomi, wspólna własność - nie jest łatwe, wymaga odwagi. A i powody zapewne traumatyczne. Kolejne kroki nie powinny więc być dla tak udręczonego człowieka następną, ciągnącą się przez lata udręką.
Wydaje się, że to właśnie wziął pod uwagę papież Franciszek. Nie zmienił przecież wyśrubowanych wymagań co do udowodnienia powodów nieważności małżeństwa. Ono nadal w Kościele jest święte. Okazał po prostu szacunek i zaufanie do ludzi, którym we dwoje się nie udało. I dał im szansę na szybszą odbudowę, poszukiwanie szczęścia, nie wykluczając ich z życia Kościoła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?