Paralizatorem z latarką nastraszył pracowników drogerii. Złodziej trafił do aresztu

O tym, że kradzież nie popłaca, przekonał się 45-letni mężczyzna, który skradł towar z drogerii znajdującej się we Wronkach. Jego łupem padły maszynki do golenia, szczoteczki do zębów oraz perfumy, których wartość oszacowano na blisko 1500 zł.

Mężczyzna dokonał dwóch kradzieży, a w trakcie jednej z nich posłużył się latarką z paralizatorem, przez co skutecznie nastraszył pracowników sklepu. Zapomniał jednak, że obiekt znajduje się pod czujnym okiem kamer. Sprawą zajęli się policjanci z Wronek.

- Na zabezpieczonym monitoringu funkcjonariusze bez problemu rozpoznali podejrzanego o kradzieże. Wcześniej był przesłuchiwany przez wronieckich kryminalnych do innych przestępstw przeciwko mieniu. Usłyszał już zarzuty za inne kradzieże w marketach, kradzież z włamaniem do domu w budowie oraz usiłowania kradzieży plecaka z laptopem - informuje asp. Sandra Chuda - oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.

Mundurowi ustalili miejsce jego zamieszkania, a następnie zatrzymali. 45-latek trafił do policyjnych pomieszczeń dla osób zatrzymanych i został przesłuchany przez prokuratora. Usłyszał zarzuty kradzieży.

- W związku z zaistniałymi w sprawie przesłankami, na wniosek prokuratora, decyzją sądu mężczyzna trafił do aresztu - tłumaczy asp. Chuda.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Źródło: szamotuly.naszemiasto.pl