Pierwsze miejsce w biegu na 800 metrów i zarazem pierwszy medal dla Polski tamtego dnia wywalczyła Barbara Bieganowska-Zając, która zwyciężyła na dystansie 1500 metrów. Jej bieg nie należał do łatwych, ponieważ nad stadionem lekkoatletycznym padał deszcz. To jednak nie powstrzymało naszej reprezentantki - wygrała z czasem 4:27,84. Druga była Ukrainka Liudmyla Danylina, która wpadła na metę z czasem 4:32,82. Trzecią lokatę z czasem 4:35,34 zajęła Brytyjka Hannah Tanton. Polka, która jest rekordzistką świata na tym dystansie (4:23,37), zdobyła na nim paraolimpijski złoty medal po raz trzeci z rzędu - wcześniej wygrywała w Londynie (2012 rok) i Rio de Janeiro (2016).
Niedługo po naszej biegaczce złote medale wywalczyły w drużynie polskie tenisistki stołowe: Natalia Partyka oraz Karolina Pęk, które w klasie 9-10 pokonały Australijki 2:0. W deblu nasze reprezentantki wygrały z parą Qian Yang - Li Na Lei. Rywalizacja była bardzo zacięta, ale Polki zwyciężyły 3:2 (11:6, 7:11, 11:6, 7:11, 11:9). Kolejnym pojedynkiem był mecz singlowy, w którym Partyka zagrała z Yang. Polka wygrała 3:0 (11:5, 11:9, 11:5). Dzięki temu nasze zawodniczki już po dwóch pojedynkach były pewne złotego medalu, czyli powtórzenia swojego wyniku z turnieju w Rio de Janeiro. Zarówno Natalia Partyka, jak i Karolina Pęk wcześniej w rywalizacji singlowej zdobyły brązowe medale, odpowiednio w klasach 10 i 9. Partyka w półfinale przegrała z tą samą zawodniczką, którą wyraźnie ograła podczas finału drużynowego - Qian Yang.
Po złoto sięgnęła również Karolina Kucharczyk, która w świetnym stylu wygrała konkurs skoku w dal. Polka w swojej najlepszej próbie skoczyła na odległość 6,03 metra. Druga zawodniczka, Aleksandra Ruchkina z Rosyjskiego Komitetu Paraolimpijskiego, skoczyła na odległość 5,49 m. Trzecia była Mikela Ristoski z Chorwacji - jej rezultat to 5,46 m. Dla Kucharczyk to drugi złoty medal paraolimpijski w karierze. Pierwszy zdobyła podczas turnieju w Londynie, a w Rio de Janeiro zajęła drugie miejsce.
W piątek zdobyliśmy również brązowy medal. W skoku wzwyż na najniższym stanął Maciej Lepiato, złoty medalista z dwóch poprzednich paraolimpiad. Polak przeskoczył wysokość 2,04 metra. W zawodach triumfował Brytyjczyk, Jonathan Broom-Edwards z wynikiem 2,10 m. Drugi był reprezentant Indonezji Praveen Kumar, który pokonał wysokość 2,07 m.
Nie były to jedyne starty Polaków tego dnia w Tokio. W pchnięciu kulką apetyt na medal miał trzykrotny medalista paraolimpijski, Janusz Rokicki. Jego wynik, 13,53 m pozwolił mu tym razem na zajęcie szóstego miejsca.
Do finału biegu na 200 metrów awansował Michał Kotkowski, a w eliminacjach na tym dystansie odpadł Krzysztof Cuksza.
Blisko medalu były nasze reprezentantki w kolarstwie tandemowym: Justyna Kiryła z pilotką Aleksandrą Tecław - panie zajęły pechowe czwarte miejsce. Dominika Putyra z pilotką Ewą Bańkowską zakończyły rywalizację na szóstej lokacie.
Łukasz Ciszek, nasz parałucznik, odpadł w swojej konkurencji w 1/16 finału. Bartłomiej Mróz przegrał natomiast swój ostatni mecz grupowy w rywalizacji badmintonowej i odpadł z rozgrywek.
Dzięki świetnej piątkowej postawie Polacy podwoili liczbę złotych medali, których do tej pory mieli 3. Aktualnie mają już 23 medale: 6 złotych, 6 srebrnych i 11 brązowych. W klasyfikacji generalnej zajmują 19. miejsce, prowadzą Chiny przed Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi.
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
