Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Park Rataje: Adam Pawlik kontra prezydent Ryszard Grobelny

Bogna Kisiel
Granice planowanego parku Rataje
Granice planowanego parku Rataje Infografika WB
Po jednej stronie barykady prezydent Ryszard Grobelny, po drugiej - Adam Pawlik, radny PiS. Do niedawna byli jeszcze sojusznikami. Choć to zawieszenie broni trwało zaledwie kilkanaście miesięcy. Połączył ich i ponownie podzielił Park Rataje. Radny już teraz PiS zarzuca prezydentowi zaniechanie działań zmierzających do porozumienia z prywatnymi właścicielami terenu i ostatecznego ustalenia, co ma się znajdować w parku.

- Konsultacje społeczne, dotyczące sposobu zagospodarowania, które prowadzi urząd, zmierzają do zantagonizowania mieszkańców. Obecnie wszyscy są skłóceni - powiedział A. Pawlik w rozmowie z "Głosem".

- Nikt nikomu do oczu nie skakał - zapewnia Włodzimierz Groblewski, dyrektor biura kształtowania relacji społecznych, który odpowiadał za przeprowadzenie tych konsultacji. I dodaje: - Konsultacje nie skłóciły mieszkańców, ale unaoczniły problemy, które występują na tym terenie.

CZYTAJ TEŻ:
POZNAŃ: RADNY ADAM PAWLIK PRZESZEDŁ DO PiS
ADAM PAWLIK: O KACU MORALNYM NIE MA MOWY

Jakie? Choćby związane z prywatnymi właścicielami. Nie chcą tutaj inwestować. Interesuje ich sprzedaż nieruchomości po cenie jak za grunty budowlane. A miasto nie ma pieniędzy. Kolejnym problemem wymagającym rozstrzygnięcia jest to, czy ma to być typowy park krajobrazowy, czy też jednak powinny się tutaj pojawić niewielkie obiekty sportowe, kawiarnie itp. Jeśli tak, to konieczna będzie zmiana studium, a później planów.

Jednak A. Pawlik dowodzi, że konsultacje wywołały konflikt, który służy tym, którzy chcą zabudować park. Przykład? Radny przypomina, że w ubiegłym roku architekt na zlecenie miasta przygotował koncepcję zagospodarowania parku. Po spotkaniach z mieszkańcami miał ją zmienić, uwzględniając ich uwagi. Tymczasem podczas drugiego etapu konsultacji, na początku tego roku, zaproponował pierwotną wizję.

Andrzej Nowak, dyrektor wydziału urbanistyki i architektury, wyjaśnia, że materiał przedstawiony przez pracownię Archediem nie jest ani koncepcją, ani projektem.

- Nie przedstawia on punktu widzenia miasta - podkreśla A. Nowak. - Ale ilustruje pewne trendy, które pojawiły się przed ogłoszeniem konkursu na zagospodarowanie tego terenu, pomysły, możliwości jego wykorzystania, a także propozycje z prac konkursowych. Miał wywołać dyskusję.

W. Groblewski przyznaje, że w styczniu na spotkaniu architekt przypomniał prezentację sprzed trzech miesięcy.

- Nie była to próba forsowania jakiegoś rozwiązania - zapewnia W. Groblewski. - Jesienią ubiegłego roku zorganizowaliśmy trzy spotkania. Oddzielnie dla mieszkańców, rady osiedla i właścicieli terenu. W styczniu spotkali się wszyscy spośród nich, którzy zgłosili wnioski i uwagi. To wtedy zdecydowano, że każdy może złożyć swój autorski pomysł urządzenia parku.

Do tej pory do urzędu wpłynęło pięć takich opracowań.

- Większość propozycji jest możliwa do realizacji w obecnym stanie prawnym - twierdzi A. Nowak. - Po kawałeczku, w sposób przemyślany, możemy je wcielać w życie. O tym właśnie chcemy rozmawiać z radnymi, którzy się zaangażowali w sprawę parku.
Takie spotkanie wkrótce ma się odbyć.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski