- To dodatkowe 10 proc. wszystkich miejsc postojowych, o których istnieniu powinien wiedzieć każdy przedsiębiorczy kierowca, który nie ma ochoty wydawać pieniędzy na płatne parkowanie i tracenie czasu na szukanie miejsca postojowego - informują. Dalej Inwestycje dla Poznania tłumaczą, iż oznaczone na mapie miejsca nie są co prawda w dużej mierze legalne, ale szansa na otrzymanie symbolicznego mandatu od straży miejskiej jest znikoma, a ewentualny mandat w dłuższym terminie zrekompensują kierowcom zaoszczędzone na parkowaniu pieniądze.
- Mapa jest formą primaaprilisowego żartu - tłumaczy Marek Muszyński z Inwestycji dla Poznania. I dodaje: Jak widać po zdjęciach na niej zamieszczonych, bezpłatne miejsca cieszą się dużą popularnością wśród kierowców. Większość została zrobiona w ciągu ostatnich trzech miesięcy przez członków naszego stowarzyszenia, część została nam przesłana przez mieszkańców.
Inwestycje dla Poznania zamierzają jednak wykorzystać fotografie, ale nie po to, by doradzać kierowcom jak sprytnie omijać płatności w strefie.
- Wszystkie materiały chcemy przekazać wiceprezydentowi Mariuszowi Wiśniewskiemu, który odpowiada za straż miejską. Chcemy zmobilizować municypalnych do bardziej skutecznej walki z tymi, którzy parkują na zakazie lub stwarzają zagrożenie, pozostawiając auto zbyt blisko przejścia dla pieszych lub krzyżówek - kończy Marek Muszyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
