Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Partia KORWiN na placu Wolności: Manifestacja w obronie europejskich kobiet [ZDJĘCIA]

SZKI, NK
Partia KORWiN na placu Wolności: Manifestacja w obronie europejskich kobiet
Partia KORWiN na placu Wolności: Manifestacja w obronie europejskich kobiet Łukasz Gdak
W Poznaniu odbyła się kolejna manifestacja na placu Wolności. Tym razem w obronie europejskich kobiet pikietowali członkowie i sympatycy partii KORWiN.

Około 150-200 osób zebrało się na sobotniej manifestacji organizowanej przez partię KORWiN w obronie praw europejskich kobiet.

– Ostatnie wydarzenia w Europie zainspirowały nas do tego ruchu. Wystarczy zobaczyć, co działo się w Niemczech, Szwecji czy Austrii. Kraje kolejnych państw nie radzą sobie z napływem uchodźców i polityką „multikulti”. Nie potrafią ochronić swoich najsłabszych obywateli, czyli kobiet przed gwałtami. Nie mają na to żadnych narzędzi, bo tych uchodźców jest za dużo. Są z innej kultury niż nasza i jako kobieta czuję się zagrożona – przekonywała Joanna Wargin-Torchała z partii KORWiN.

Uczestnicy manifestacji przynieśli ze sobą biało-czerwone flagi oraz transparent w języku niemieckim, który oznaczał „Chrońcie swoje kobiety, a nie naszą demokrację”. Wznosili również okrzyki „Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela suwerenność nam odbiera” czy „My nie chcemy tu wariatów, Polska wolna od szariatu”.

Organizatorzy przekonywali, że wybór miejsca oraz czasu manifestacji nie miał na celu zablokowania dotychczasowych zgromadzeń organizowanych przez KOD czy Nowoczesną, które od kilku tygodni w sobotę w południe spotykały się na Placu Wolności w celu obrony demokracji.

– Liczyliśmy, że jego przedstawiciele przyjdą tutaj i będą z nami protestować przeciwko sytuacji w Europie Zachodniej. Jestem przerażony tym, że Nowoczesna, PO czy organizacje feministyczne, które tak protestują przeciwko zmianom w naszym kraju, nie były zainteresowane tą manifestacją – mówił Radosław Apicionek, organizator sobotniej manifestacji.

Zaproszenie na manifestację otrzymał również prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Zabrakło go jednak na Placu Wolności.

– Prezydent potrafi się zjednoczyć ze środowiskami LGBT lub iść do szpitala, jeśli osoba o innym kolorze skóry została pobita. Ale nie potrafi przyjść na naszą manifestację czy rocznicę Powstania Wielkopolskiego. To jest skandal. Nie wiem co teraz wymyśli pan Jaśkowiak. Może teraz będzie w zoo bronić zwierząt… – grzmiał Radosław Apicionek.

I dodawał: – W przyszłym tygodniu również mamy manifestację na Placu Wolności i zapraszamy wszystkich, którzy szanują prawa kobiet i uważają, że demokracja w Europie Zachodniej jest zagrożona

Manifestacje KOD w Poznaniu:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski