Pasażerowie MPK przestrzegają przed kieszonkowcem grasującym w Poznaniu. "Próbuje wsadzić do toreb swoje łapska". Uważajcie!

O sprawie poinformowała jedna z pasażerek poznańskiego MPK, która zwróciła uwagę na kieszonkowca, grasującego przy przystankach na poznańskim Sołaczu, w okolicach al. Solidarności i ul. gen. Stanisława Maczka. Był widziany także w tramwaju.

- Wzrost ok. 170-175, średnia budowa ciała, na twarz zakłada zużyty komin-maska wielokolorowy, okulary i dwa kaptury. Kręci się, jakby był czymś naćpany, ręce z tyłu i jak widzi, że ktoś ma torbę na ławce, na siedzeniu w komunikacji to próbuje wsadzić tam swoje łapska

- opisuje pasażerka MPK.

Czytaj także: Martwe węże pod Poznaniem. Policjanci poszukują ich właściciela

Kobieta relacjonuje próbę kradzieży, jaka miała mieć miejsce w piątek, 27 stycznia.

- Próbował okraść mnie, a jak oberwał po nerwach, to podszedł szybko do dziewczyn stojących z twarzami wklejonymi w telefony, stanęłam zaraz obok, krok w krok za nim i zwiał od razu

- twierdzi pasażerka.

Niestety nie udało się jej wykonać zdjęcia napastnika. Pasażerka obawiała się próby kradzieży. Ponadto przystanek, na którym sytuacja miała miejsce, jest słabo oświetlony.

- Ważne by pasażerowie (...) wiedzieli, kogo się wystrzegać a w miarę możliwości zareagować, bo na policję nie ma co liczyć

- stwierdziła.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News