Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pasjonaci straży pożarnej z Piły... podkładali ogień i filmowali akcje strażackie! Straty w jednym z pożarów sięgnęły pół miliona złotych

Grzegorz Okoński
Grzegorz Okoński
Policja ustaliła, że jeden z podpalaczy odpowiada za podłożenie ognia w dawnej zabytkowej siedziby Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pile przy ul. Okrzei, gdzie straty oceniono na pół miliona złotych.
Policja ustaliła, że jeden z podpalaczy odpowiada za podłożenie ognia w dawnej zabytkowej siedziby Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pile przy ul. Okrzei, gdzie straty oceniono na pół miliona złotych. Leszek Jóźwikiewicz
Trzech podpalaczy zatrzymali pilscy policjanci – to efekt współpracy policji ze strażakami. Jeden z zatrzymanych jest podejrzany o spowodowanie pożaru zabytkowego budynku przy ul. Okrzei w Pile, w którym straty wyniosły ponad pół miliona złotych.

Strażacy zgłaszali w ostatnim czasie, że część pożarów, do których są wzywani, najwyraźniej powstaje w wyniku podpalenia. W ogniu stawały piwnice, śmietniki, ale też lasy.

- Współpraca pomiędzy pilskimi policjantami i strażakami doprowadziła do zatrzymania trzech mężczyzn, podejrzanych o podpalenia – mówi mł. asp. Jędrzej Panglisz z Komendy Powiatowej Policji w Pile. - Pierwszym z podpalaczy okazał się 17-latek, który wpadł w ręce dzielnicowego 26 sierpnia, kiedy podpalił piwnicę budynku wielorodzinnego w Pile. Jak się okazało, ta sama osoba 20 sierpnia celowo zaprószyła ogień w innym pilskim budynku.

Zobacz też: Narażają życie, bo pod gruzami ktoś może czekać na ich ratunek [ZDJĘCIA]

Policjanci ustalili, że młodzieniec nie jest jedyną osobą, która lubi bawić się zapałkami. Oprócz niego na przesłuchania trafiły dwie kolejne osoby, a wszystkim przedstawiono zarzuty dotyczące podpaleń z okresu co najmniej dwóch lat. Zatrzymani to mieszkańcy Piły w wieku 17, 18 i 21 lat. Jeden z nich jest podejrzany o podpalenie dawnej zabytkowej siedziby Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pile przy ul. Okrzei, gdzie straty oceniono na pół miliona złotych.

Sprawdź też:

Jak się okazuje, podpalacze byli... pasjonatami pożarnictwa.

- Jeden z nich od pewnego czasu należał do Ochotniczej Straży Pożarnej - mł. asp. Jędrzej Panglisz. - Mężczyźni celowo podkładali ogień w różne miejsca, a następnie po przybyciu zastępów straży pożarnej, nagrywali akcje gaśnicze oraz publikowali filmy w internecie. Jeden z zatrzymanych najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, kolejny decyzją Prokuratura Prokuratury Rejonowej w Pile został objęty dozorem policyjnym. Za popełnione przestępstwo mężczyznom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Zobacz też:

Przestępcy z Wielkopolski poszukiwani przez policję. Widział...

Sprawdź też:

Jak należy zachować się podczas pożaru? Zobacz wideo:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski